Do godziny 16 w kościele pw. Miłosierdzia Bożego będą trwały przesłuchania konkursowe Międzynarodowego Szczecińskiego Festiwalu Muzyki Pasyjnej.
Blisko 20 chórów i 900 chórzystów z Polski, Niemiec i Mołdawii walczy o Grand Prix festiwalu oraz „Złote Pasmo” w swojej kategorii.
Już od V wieku tematyka Wielkiego Postu inspirowała kompozytorów do tworzenia dzieł związanych z cierpieniem Chrystusa. Jego męka i śmierć pozostają także inspiracją dla współczesnych artystów. Takie utwory wykonują zakwalifikowane chóry.
Przyjechały do Szczecina chóry w różnym wieku i w różnych składach. Wśród nich Chór Młodzieżowy CANTO Zespołu Szkół Muzycznych im. Czesława Niemena we Włocławku, w którym śpiewają m.in. Anna i Ada.
- To jest nasza pasja. Spełniam się w tym i to jest coś co kocham i lubię robić. - Jest wiele rzeczy pięknych, ale według nas najpiękniejsza jest właśnie chóralistyka - mówi Anna i Ada.
Oprócz konkursów zaplanowano wiele koncertów towarzyszących - przypomina dyrektorka artystyczna festiwalu Iwona Wiśniewska-Salamon.
- Nie po to przyjechać do Szczecina żeby się tylko zmagać w konkursie, tylko po to, by pokazać swoje umiejętności innej publiczności. To naprawdę napawa dumą, pomimo tego, że tematyka i czas pasyjny są trudne. Okazuje się, że publiczność już mamy, a to cieszy - mówi Wiśniewska-Salamon.
Szczegóły na stronie internetowej festiwalu. Wstęp na wszystkie wydarzenia jest wolny.
Już od V wieku tematyka Wielkiego Postu inspirowała kompozytorów do tworzenia dzieł związanych z cierpieniem Chrystusa. Jego męka i śmierć pozostają także inspiracją dla współczesnych artystów. Takie utwory wykonują zakwalifikowane chóry.
Przyjechały do Szczecina chóry w różnym wieku i w różnych składach. Wśród nich Chór Młodzieżowy CANTO Zespołu Szkół Muzycznych im. Czesława Niemena we Włocławku, w którym śpiewają m.in. Anna i Ada.
- To jest nasza pasja. Spełniam się w tym i to jest coś co kocham i lubię robić. - Jest wiele rzeczy pięknych, ale według nas najpiękniejsza jest właśnie chóralistyka - mówi Anna i Ada.
Oprócz konkursów zaplanowano wiele koncertów towarzyszących - przypomina dyrektorka artystyczna festiwalu Iwona Wiśniewska-Salamon.
- Nie po to przyjechać do Szczecina żeby się tylko zmagać w konkursie, tylko po to, by pokazać swoje umiejętności innej publiczności. To naprawdę napawa dumą, pomimo tego, że tematyka i czas pasyjny są trudne. Okazuje się, że publiczność już mamy, a to cieszy - mówi Wiśniewska-Salamon.
Szczegóły na stronie internetowej festiwalu. Wstęp na wszystkie wydarzenia jest wolny.