Animacja o armeńskim sprzedawcy owoców, historia rodziny z Hawany - starszej połowicznie sparaliżowanej kobiety i jej syna z zespołem Downa, oraz zwykły dzień Pana Henia w którym wydarzyło się coś wyjątkowego - m.in. takie dokumenty zobaczymy na tegorocznym Szczecin European Film Festival. Organizatorzy ogłosili listę filmów zakwalifikowanych do przeglądu.
Główną osią tego co zobaczymy na tegorocznym SEFF-ie jest polityka - mówi Bartosz Wójcik, dyrektor festiwalu.
- Te filmy to jest kronika najważniejszych wydarzeń tego co się na świecie wydarzyło. Są obecne zagadnienia terroryzmu, są konflikty - czy to te najbardziej aktualne jak w Syrii czy na wschodzie Ukrainy czy ogromna ilość filmów o emigrantach - wylicza Wójcik.
Wśród zakwalifikowanych filmów znalazł się m.in. "Mój pierwszy raz" szczecińskiego reżysera Krzysztofa Kuźnickiego. Opowiada o przypadku starszego mężczyzny, którego niespodziewanie spotyka coś wyjątkowego. Łącznie w obu konkursach zobaczymy dziewięć premier polskich, jedną europejską oraz jedną światową. Oprócz seansów na polsko-niemieckim festiwalu będą też gościć ludzie kina - m.in. krytyk Tomasz Raczek czy operator filmowy Sławomir Idziak.
Szczecin European Film Festiwal odbędzie się w październiku. Jego organizatorem jest szczecińskie Stowarzyszenie Officyna.