Nabór jest już zamknięty. Teraz z około 450 filmów trzeba wybrać te najlepsze do konkursu europejskiego - mówi Wójcik.

- Mniej więcej czwarta część jest już za nami, jeśli będzie rzeczywiście tak wielka liczba bardzo dobrych filmów z Polski aby wyodrębnić konkurs polski to zdecydujemy się na to, ale zastrzegamy sobie taką możliwość, że możemy z tego zrezygnować i wtedy najlepsze filmy polskie znajdą się w konkursie europejskim - zaznacza Bartosz Wójcik.

Nadesłane filmy - prócz Polski - pochodzą też z Niemiec czy Hiszpanii. Ich tematyka dotyczy m.in. uchodźców oraz religii. Głównym kryterium przy wyborze jest nowatorskość produkcji - dodaje Romaniak.

- Szukamy filmów, które przekraczają granice gatunkowe i tradycyjnie pojmowanego dokumentu, czyli które się łączą z filmem animowanym, eksperymentalnym, fabularnym... Musi ten film mieć w sobie to coś, co przykuje naszą uwagę - tłumaczy Damian Romaniak.

Selekcja powinna zakończyć się do końca lipca. Z kolei jesienna odsłona Szczecin European Film Festival odbędzie się w październiku.

Organizatorem imprezy jest Stowarzyszenie OFFicyna.