Radio SzczecinRadio Szczecin » Kultura
Autopromocja
Zobacz
Reklama
Zobacz

Krzysztof Krawczyk był jednym z najbardziej cenionych polskich wokalistów i autorem ponad 100 płyt solowych i kompilacji. Zmarł w poniedziałek wielkanocny. źródło: https://pl.wikipedia.org/wiki/Krzysztof_Krawczyk
Krzysztof Krawczyk był jednym z najbardziej cenionych polskich wokalistów i autorem ponad 100 płyt solowych i kompilacji. Zmarł w poniedziałek wielkanocny. źródło: https://pl.wikipedia.org/wiki/Krzysztof_Krawczyk
- Nie budował dystansu, on natychmiast go skracał - tak o zmarłym w poniedziałek Krzysztofie Krawczyku mówił producent muzyczny i multiinstrumentalista - pochodzący ze Świnoujścia - Andrzej Smolik.
Jak podkreślił muzyk, wspomnienia, którymi dzieli się teraz branża muzyczna pokazują jakim był nie tylko artystą, ale i człowiekiem.

- Nie wiem, czy w polskim show biznesie była druga taka osoba, która budziła tak ogromną sympatię, bez żadnych podziałów, u wszystkich możliwych ludzi - młodych, starych, z branży, spoza branży... Ludzie go kochali, bo dawał się bardzo lubić - zaznaczył.

Podczas audycji "Radio Szczecin na dzień dobry" Smolik wspomniał także o tym, jak wyglądała, od tej mniej oficjalnej strony, współpraca.

- Zaskakiwał nas różnymi sytuacjami, choćby przynosząc nam różne przetwory, słoiki, kanapki... Miał słynny żółty termos, który towarzyszył mu od 20 lat. Moja żona zbiła ten termos, byliśmy załamani, że zniszczyliśmy. Ale on powiedział: "nie przejmujcie się zupełnie". Już oczywiście drugi termos stał na stole, odkupiony, w innym kolorze, dużo lepszy, powiedział" "dziękuję wam" - wspominał.

Krzysztof Krawczyk i Andrzej Smolik wspólnie stworzyli album, na którym znalazły się takie kompozycje jak "Bo jesteś ty", czy "Chciałem być". Smolik był producentem całości i kompozytorem dwóch utworów. Do współpracy przy projekcie zaproszeni zostali także między innymi Muniek Staszczyk, Przemek Myszor, Robert Gawliński, Maciej Maleńczuk czy Adam Nowak.

Krawczyk był jednym z najbardziej cenionych polskich wokalistów i autorem ponad 100 płyt solowych i kompilacji. Zmarł w poniedziałek wielkanocny. Miał 74 lata.
- Nie wiem, czy w polskim show biznesie była druga taka osoba, która budziła tak ogromną sympatię, bez żadnych podziałów, u wszystkich możliwych ludzi - młodych, starych, z branży, spoza branży... Ludzie go kochali, bo dawał się bardzo lubić - zaznaczył.
- Zaskakiwał nas różnymi sytuacjami, choćby przynosząc nam różne przetwory, słoiki, kanapki... Miał słynny żółty termos, który towarzyszył mu od 20 lat. Moja żona zbiła ten termos, byliśmy załamani, że zniszczyliśmy. Ale on powiedział: "nie przejmujcie się zupełnie". Już oczywiście drugi termos stał na stole, odkupiony, w innym kolorze, dużo lepszy, powiedział" "dziękuję wam" - wspominał.

Najnowsze Szczecin Region Polska i świat Sport Kultura Biznes

Autopromocja
Zobacz

radioszczecin.tv

Najnowsze podcasty