- Covid sprowokował nas do innego myślenia. Ja jestem zwolenniczką sceny, żeby zobaczyć to na żywo, ale zostaliśmy zmuszeni i wydaje mi się, że to jest dobry początek do tego, żebyśmy mogli zrobić to światowo, żeby do nas zaczęły przyjeżdżać szkoły z całego świata, a nie tylko tu z Europy tej bliskiej - mówi Andrzejewska.
Konkurs zakończy się w niedzielę, wtedy zaplanowana jest gala finałowa.