Radio SzczecinRadio Szczecin » Kultura
  Reklama  
Zobacz
  Reklama  
Zobacz
  Reklama  
Zobacz
  Autopromocja  
Zobacz
  Autopromocja  
Zobacz
  Reklama  
Zobacz
  Reklama  
Zobacz

Fot. Małgorzata Frymus [Radio Szczecin]
Fot. Małgorzata Frymus [Radio Szczecin]
Fot. Małgorzata Frymus [Radio Szczecin]
Fot. Małgorzata Frymus [Radio Szczecin]
Fot. Małgorzata Frymus [Radio Szczecin]
Fot. Małgorzata Frymus [Radio Szczecin]
Jan Jakub Kolski odwiedzi w niedzielę 48. Ińskie Lato Filmowe. Reżyser zaprezentuje festiwalowej publiczności swój najnowszy film "Republika dzieci".
Obraz zostanie pokazany w kinie Morena dwukrotnie: o godz. 13 i 16. Spotkanie z reżyserem zaplanowano na godz. 19.

W sobotę ińska publiczność zobaczyła przedpremierowo komediodramat "Czarna owca" w reżyserii Aleksandra Pietrzaka, który spotkał się z widzami.

- Uwielbiam jeździć na spotkania z publicznością i testować swój film, szczególnie na początku jego drogi. Wtedy wiem, czy to działa, czy nie, czy moja robota została wykonana dobrze, czy źle. Po tych reakcjach, które widziałem w Ińsku: chyba jest dobrze. Były głośne reakcje, potem smarkanie nosem, ruch po chusteczki... O to mi chodzi, bo zawsze powtarzam: dwie najważniejsze reakcje w kinie to śmiech i wzruszenie - mówił.

Pokazujemy na tegorocznym Lecie Filmowym ponad 100 filmów - mówi dyrektor Artystyczny Festiwalu, Przemysław Lewandowski.

- Blok filmów Davida Lyncha, jest też ważny, tegoroczny bohater, Jacek Petrycki, jeden z najwybitniejszych polskich operatorów, który obchodzi w tym roku 50-lecie swojej pracy twórczej. Zaczynał na początku lat 70., podobnie jak Ińskie Lato Filmowe, jest to człowiek, który kręcił filmy kina moralnego niepokoju, który współpracował z Kieślowskim, z Agnieszką Holland, z Jackiem Łozińskim, najważniejsze polskie filmy, zwłaszcza dokumentalne - podkreślił.

Jacek Petrycki do Ińska przyjedzie we wtorek.

W niedzielę o godz. 10 startuje też "Etnobotaniczny spacer" z Anną Traut-Seligą, która "rozszyfruje" zawartość kwietnych łąk w Ińsku.

Program 48. Ińskiego Lata Filmowego
- Po tych reakcjach, które widziałem w Ińsku: chyba jest dobrze. Były głośne reakcje, potem smarkanie nosem, ruch po chusteczki... O to mi chodzi, bo zawsze powtarzam: dwie najważniejsze reakcje w kinie to śmiech i wzruszenie - mówił.
- Zaczynał na początku lat 70., podobnie jak Ińskie Lato Filmowe, jest to człowiek, który kręcił filmy kina moralnego niepokoju, który współpracował z Kieślowskim, z Agnieszką Holland, z Jackiem Łozińskim, najważniejsze polskie filmy, zwłaszcza dokumentalne - podkreślił.

Najnowsze Szczecin Region Polska i świat Sport Kultura Biznes

12345
12345
12345
  Reklama  
Zobacz
  Autopromocja  
Zobacz
  Autopromocja  
Zobacz
  Reklama  
Zobacz
  Reklama  
Zobacz

radioszczecin.tv

Najnowsze podcasty