Nie ma dramatu - ale zmiany są potrzebne. Nowa dyrektor Wydziału Kultury w szczecińskim Urzędzie Miasta zdradza, jakie czekają na nią wyzwania.
Marta Dziomdziora w "Rozmowie pod krawatem" podkreśliła, że reform wymaga samo podejście do kultury w mieście, jak i działanie wydziału. Podkreśliła jednak, że do pracy urzędników nie ma żadnych zastrzeżeń, mimo, że przez dłuższy czas nie mieli bezpośredniego przełożonego.
- Wyzwanie jest na gruncie samej organizacji pracy wewnętrznej wydziału, ale też także tej kultury w mieście. Pracownicy pracowali świetnie, wszystko działało. Natomiast wiadomo jest, że po prostu nastąpiło zmęczenie materiału i Wydział Kultury jest po prostu zmęczony i mają do tego prawo - mówi Dziomdziora.
Ostatnim dyrektorem Wydziału Kultury był Cezary Cichy, który przestał pełnić tę funkcję w lipcu po tym, jak odwołał go prezydent Szczecina. Cichy nie zgodził się z tą decyzją i zapowiedział skierowanie sprawy do sądu. Dwa tygodnie później wypowiedzenie złożyła zastępczyni Cichego - Anna Tuderek.
- Wyzwanie jest na gruncie samej organizacji pracy wewnętrznej wydziału, ale też także tej kultury w mieście. Pracownicy pracowali świetnie, wszystko działało. Natomiast wiadomo jest, że po prostu nastąpiło zmęczenie materiału i Wydział Kultury jest po prostu zmęczony i mają do tego prawo - mówi Dziomdziora.
Ostatnim dyrektorem Wydziału Kultury był Cezary Cichy, który przestał pełnić tę funkcję w lipcu po tym, jak odwołał go prezydent Szczecina. Cichy nie zgodził się z tą decyzją i zapowiedział skierowanie sprawy do sądu. Dwa tygodnie później wypowiedzenie złożyła zastępczyni Cichego - Anna Tuderek.
Edycja tekstu: Michał Król


Radio Szczecin