Opozycja mówi jednym głosem i żąda podwyżek świadczeń dla rodziców niepełnosprawnych dzieci.
Wszystkie kluby zawnioskowały o przyspieszenie prac nad zapisami, które przyspieszą wzrost kwot. Posłowie złożyli także odpowiednie poprawki w tej sprawie.
Rząd jednak na razie nie chce się ugiąć i nadal zapowiada, że świadczenia osiągną poziom płacy minimalnej w 2016 roku.
Propozycje poszczególnych partii to odpowiedź na protest rodziców, którzy od dwóch tygodni protestują w budynku Sejmu. Sojusz Lewicy Demokratycznej chce, aby otrzymywali oni przynajmniej 1200 złotych miesięcznie plus 100 złotych dodatku z Funduszu Pracy. Podobne propozycje złożyli posłowie Twojego Ruchu i Solidarnej Polski.
Prawo i Sprawiedliwość tymczasem wnioskuje o podniesienie świadczeń do połowy średniego wynagrodzenia w kraju. Podwyżka miałaby obowiązywać od początku przyszłego roku.
Rząd proponuje, aby rodzice niepełnosprawnych dzieci otrzymywali na razie tysiąc złotych netto. Nawet jeśli tę propozycję uda się uchwalić, to rodzice zapowiadają, że nie opuszczą Sejmu, dopóki świadczenia nie osiągną poziomu minimalnej płacy.
Rząd jednak na razie nie chce się ugiąć i nadal zapowiada, że świadczenia osiągną poziom płacy minimalnej w 2016 roku.
Propozycje poszczególnych partii to odpowiedź na protest rodziców, którzy od dwóch tygodni protestują w budynku Sejmu. Sojusz Lewicy Demokratycznej chce, aby otrzymywali oni przynajmniej 1200 złotych miesięcznie plus 100 złotych dodatku z Funduszu Pracy. Podobne propozycje złożyli posłowie Twojego Ruchu i Solidarnej Polski.
Prawo i Sprawiedliwość tymczasem wnioskuje o podniesienie świadczeń do połowy średniego wynagrodzenia w kraju. Podwyżka miałaby obowiązywać od początku przyszłego roku.
Rząd proponuje, aby rodzice niepełnosprawnych dzieci otrzymywali na razie tysiąc złotych netto. Nawet jeśli tę propozycję uda się uchwalić, to rodzice zapowiadają, że nie opuszczą Sejmu, dopóki świadczenia nie osiągną poziomu minimalnej płacy.