Informację przekazał przebywający na Ukrainie wysłannik prezydenta Rosji, Władimir Łukin. Potwierdził to w rozmowie z tvn24 zastępca sekretarza generalnego OBWE Adam Kobieracki. - Uwolnili siedmiu obserwatorów i pięciu Ukraińców - powiedział Kobieracki.

- Uwolnieni obserwatorzy są w Doniecku, opiekują się nimi pracownicy OBWE - poinformował dziennikarzy rzecznik Ministerstwa Spraw Zagranicznych Marcin Wojciechowski. W ciągu doby mają odlecieć do Berlina.

Separatyści przetrzymywali członków wojskowej misji obserwacyjnej OBWE od ponad tygodnia.

W piątkowych zamieszkach w ukraińskiej Odessie zginęło ponad 40 osób, a 200 zostało rannych.Walki rozpoczęły się, gdy kilkuset prorosyjskich demonstrantów, uzbrojonych w pałki i broń palną, zaatakowało pochód zwolenników władz w Kijowie. W trakcie starć, w pożarze budynku siedziby związków zawodowych, zginęło ponad 30 osób. W Odessie ogłoszono trzydniową żałobę.