To kuriozalny wyrok - tak o skazaniu przez sąd byłego szefa CBA mówi prezes PiS Jarosław Kaczyński.
Mariusz Kamiński został skazany na trzy lata więzienia, bo podczas operacji w tzw. aferze gruntowej przekroczył swoje uprawnienia.
Według Sądu nie było podstaw do wręczenia kontrolowanej łapówki, dwóm biznesmenom, którzy mieli wpłynąć w Ministerstwie Rolnictwa na odrolnienie gruntów na Mazurach. Prokuratura dla Kamińskiego wnioskowała o rok więzienia w zawieszeniu na trzy lata.
Zdaniem prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego taki wyrok sądu to element brudnej kampanii wyborczej.
- Radykale odejście od żądań prokuratora - bardzo rzadko zdarzające się na takim poziomie, jeżeli chodzi o orzecznictwo sądowe - jest elementem tej kampanii. Chodzi o to, by zmienić bieg kampanii, która dzisiaj przebiega niepomyślnie z punktu widzenia obecnej władzy.
Politycy Prawa i Sprawiedliwość są znani z tego, że nie potrafią przyjąć z honorem wyroku sądu - mówi Magdalena Kochan z Platformy Obywatelskiej.
- Kolejny raz podważają zasady państwa demokratycznego. Sędzia wydaje wyrok niezawisły. Jeśli ktoś w tym kontekście mówi źle o sędziach, to miesza porządki prawne i działa przeciwko demokracji.
Przypomnijmy, że "Afera gruntowa" doprowadziła do dymisji z rządu Andrzeja Leppera i rozpadu ówczesnej kolacji PIS - Samoobrona i LPR.
Według Sądu nie było podstaw do wręczenia kontrolowanej łapówki, dwóm biznesmenom, którzy mieli wpłynąć w Ministerstwie Rolnictwa na odrolnienie gruntów na Mazurach. Prokuratura dla Kamińskiego wnioskowała o rok więzienia w zawieszeniu na trzy lata.
Zdaniem prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego taki wyrok sądu to element brudnej kampanii wyborczej.
- Radykale odejście od żądań prokuratora - bardzo rzadko zdarzające się na takim poziomie, jeżeli chodzi o orzecznictwo sądowe - jest elementem tej kampanii. Chodzi o to, by zmienić bieg kampanii, która dzisiaj przebiega niepomyślnie z punktu widzenia obecnej władzy.
Politycy Prawa i Sprawiedliwość są znani z tego, że nie potrafią przyjąć z honorem wyroku sądu - mówi Magdalena Kochan z Platformy Obywatelskiej.
- Kolejny raz podważają zasady państwa demokratycznego. Sędzia wydaje wyrok niezawisły. Jeśli ktoś w tym kontekście mówi źle o sędziach, to miesza porządki prawne i działa przeciwko demokracji.
Przypomnijmy, że "Afera gruntowa" doprowadziła do dymisji z rządu Andrzeja Leppera i rozpadu ówczesnej kolacji PIS - Samoobrona i LPR.