Oświadczanie Jaglanda to dowód na to, że społeczność międzynarodowa bacznie obserwuje impas wokół nowego składu polskiego Trybunału.

Szef Rady Europy, która zajmuje się prawami człowieka i ochroną praw demokracji, w swoim oświadczeniu stwierdził, że czwartkowy wyrok przyjął z zadowoleniem i prezydent powinien jak najszybciej wziąć go pod uwagę, a w razie wątpliwości może zgłosić się do Komisji Weneckiej Rady Europy.

Tymczasem 9 grudnia Trybunał Konstytucyjny może wydać kolejny wyrok - dotyczący listopadowej nowelizacji ustawy przegłosowanej przez PiS. Nowelizacji, która unieważniła nominacje sędziów wybranych jeszcze kiedy sejmową większość miała koalicja PO-PSL.