Polska rozpoczęła dialog z komisją, a to zdaniem Waszczykowskiego powinno przesądzić o wstrzymaniu procedury.

- Większość parlamentarna wykazuje gotowość do dialogu, w związku z tym ten dialog się toczy i nie ma podstaw, by Polska była karana - mówi Witold Waszczykowski.

Według szefa MSZ komisja wszczynając procedurę ochrony praworządności w Polsce przekroczyła swoje kompetencje. - Komisja ma prawo zalecać, sugerować, radzić, ale urzędnicy KE, którzy są wybrani w wyniku układów politycznych międzypaństwowych nie powinni osądzać państw członkowskich, bo nie od tego są - dodał minister.

Zastrzeżenia komisji wobec Polski budzi sytuacja z Trybunałem Konstytucyjnym. Chodzi m.in. o mianowanie sędziów Trybunału, brak publikacji wyroków z 3 i 9 grudnia, a także grudniową nowelizację ustawy o Trybunale. Początkowo Polska otrzymała ultimatum - 5 dni na rozwiązanie problemu. Inaczej przyjęta miała być negatywna opinia dotycząca praworządności w naszym kraju. Mimo to nie została jednak opublikowana. Rzecznik komisji dementował informacje o ultimatum. Sprawa wciąż jest w toku.


Materiał: TVN24/x-news