Nowe przepisy przewidują m.in. możliwość otrzymania na trzy lata zgody na cykliczne organizowanie zgromadzeń w tym samym miejscu.
Głosowanie poprzedziła dyskusja. Minister Spraw Wewnętrznych i Administracji Mariusz Błaszczak powiedział, że nowe przepisy nie ograniczą praw obywatelskich. - To zmiana, która spowoduje rozwiązanie problemów związanych chociażby z konfrontacją grup manifestujących. To ustawa o rozwiązywaniu konfliktów - mówił Błaszczak.
Posłanka PO Dorota Rutkowska powiedziała, że w ostatnich latach Marsze Niepodległości w Warszawie przebiegały spokojnie, choć były organizowane na podstawie dotychczas obowiązujących przepisów.
- Panie ministrze, ani razu nie pokazał się pan na sali sejmowej, ani na komisji podczas prac nad ustawą. Za to organizatorzy marszów niepodległościowych podkreślali w dyskusji, że w 2015 i 2016 r. manifestacje odbywały się spokojnie, nawet przy obowiązujących przepisach. Wprowadzając nowe przepisy stawiacie na uprzywilejowanej pozycji władzę i kościoły - zarzuciła Rutkowska.