Przez ostatni rok rząd próbował sprawdzić możliwość "bezpośredniego dotarcia" do Rosji w kwestii wraku - mówił szef MSZ. "Rosjanie, odpowiadają w sposób negatywny, czasami arogancki" - dodał Waszczykowski, przypominając niedawne wypowiedzi w tej sprawie
prezydenta Władimira Putina i ambasadora Rosji.

Szef MSZ przypomniał, że Polska chciała też uzyskać wsparcie w tej sprawie od sojuszników czy instytucji międzynarodowych. Nasze możliwości wyczerpały się - powiedział minister.

- W związku z tym w tej chwili trwa proces kończenia pisania skargi do Międzynarodowego Trybunału Sprawiedliwości i w najbliższym czasie taką skargę przedstawimy - podkreślał Waszczykowski.

Dopytywany o termin przedstawienia skargi, Witold Waszczykowski wyjaśniał, że to kwestia bliskiej przyszłości.

- To zależy od naszych prawników, jak będą szybko byli w stanie tę skargę napisać, sprawdzić pod względem merytorycznym. To mogą być dni bądź tygodnie - dodawał szef MSZ.

Możliwość zaskarżenia Rosji do Europejskiego Trybunału Praw Człowieka w Strasburgu Witold Waszczykowski zapowiadał już pod koniec listopada 2015 roku.