Dostawa obiecanych wojskom specjalnym dwóch śmigłowców opóźnia się. Szef MON poinformował, że maszyny dotrą do Polski na początku marca.
Minister Antoni Macierewicz zapowiadał w połowie ubiegłego miesiąca, że śmigłowce będą na przełomie stycznia i lutego.
- Opóźnienie ma związek z amerykańskimi procedurami - mówił minister Macierewicz podczas spotkania poświęconego wyposażeniu Wojsk Obrony Terytorialnej.
Chodzi o konieczność dostosowania klauzul tajemnicy państwowej w Polsce i Stanach Zjednoczonych. Jak tłumaczył minister obrony nasza dokumentacja dotycząca śmigłowców jest oznaczona jako "zastrzeżone", natomiast w USA jako "poufne".
Szef MON dodał, że te rozbieżności powodują, iż każdy najdrobniejszy dokument trzeba konsultować ze stroną amerykańską. Pierwotne deklaracje kierownictwa MON przewidywały, że jednostki specjalne dostaną dwa śmigłowce do szkoleń na koniec 2016 roku.
- Opóźnienie ma związek z amerykańskimi procedurami - mówił minister Macierewicz podczas spotkania poświęconego wyposażeniu Wojsk Obrony Terytorialnej.
Chodzi o konieczność dostosowania klauzul tajemnicy państwowej w Polsce i Stanach Zjednoczonych. Jak tłumaczył minister obrony nasza dokumentacja dotycząca śmigłowców jest oznaczona jako "zastrzeżone", natomiast w USA jako "poufne".
Szef MON dodał, że te rozbieżności powodują, iż każdy najdrobniejszy dokument trzeba konsultować ze stroną amerykańską. Pierwotne deklaracje kierownictwa MON przewidywały, że jednostki specjalne dostaną dwa śmigłowce do szkoleń na koniec 2016 roku.