We wtorek wieczorem zbiera się prezydium grupy chadeków, które ma zatwierdzić decyzję europosła, co ma być formalnością. Europejska chadecja wymusiła taką decyzję, by kilka dni przed szczytem nie pozostawić wątpliwości, że europejska chadecja ma jednego kandydata i jest nim Donald Tusk.

Obecny szef Rady Europejskiej zgłosił sam swoją kandydaturę w ubiegłym miesiącu na szczycie na Malcie. W związku z pojawiającymi się wątpliwościami czy jest możliwe zgłoszenie swojej kandydatury, głos zabrał były szef Rady Europejskiej, Herman Van Rompuy.

Powiedział. że kiedy jemu przedłużano kadencję, Dania kierująca pracami Unii, po konsultacjach z krajami członkowskimi, ogłosiła poparcie dla jego kandydatury. Co nie rozwiązuje wszystkich wątpliwości wokół kandydatury Donalda Tuska, na które zwracają uwagę unijni dyplomaci, a chodzi o brak poparcia własnego kraju.