Sąd Najwyższy odpowie w środę na pytanie, czy prezydent miał prawo ułaskawić byłego szefa Centralnego Biura Antykorupcyjnego Mariusza Kamińskiego. Został on skazany nieprawomocnie za nielegalne działania CBA w "aferze gruntowej".
Były szef Centralnego Biura Antykorupcyjnego, a obecnie minister koordynator służb specjalnych Mariusz Kamiński i jego zastępca Maciej Wąsik zostali w 2015 roku skazani na trzy lata więzienia, m.in. za przekroczenie uprawnień i nielegalne działania operacyjne CBA. Na kary po 2,5 roku skazano byłych członków kierownictwa biura.
Choć skazani odwołali się od wyroków, sąd nie zdążył rozpoznać apelacji. W listopadzie tego samego roku prezydent Andrzej Duda ułaskawił całą czwórkę, umarzając postępowanie sądowe. Był to precedens, bo nigdy wcześniej prezydent nie zastosował prawa łaski przed prawomocnym rozstrzygnięciem.
Dlatego w lutym sprawą zajął się trzyosobowy skład Sądu Najwyższego. Jednak w obliczu skomplikowanej sprawy na pomoc wezwał skład siedmioosobowy. To on ma dookreślić czym tak naprawdę jest prawo łaski.