50 minut trwało spotkanie prezydenta Andrzeja Dudy z zarządem klubu Kukiz'15 w sprawie referendum na temat zmiany konstytucji. Obie strony poinformowały, że prezydent planuje 11 listopada przyszłego roku zadać Polakom około dziesięciu pytań referendalnych.
- Rozmawialiśmy o 10 i 11 listopada i dyskutowaliśmy również przebieg tego referendum w sytuacji gdyby w tym samym terminie doszło do wyborów samorządowych, ale takiej pewności, czy akurat w tym terminie te wybory będą jeszcze nie mamy. Poruszyliśmy również sprawę rozpoczęcia prac nad systemem głosowań elektronicznych. W przypadku referendum, które przecież nie jest wiążące, proces wdrażania głosowania poprzez internet byłby świetnym testem tego sposobu głosowania, w każdym razie na pewno zwiększyłoby frekwencję.
Zastępca szefa Kancelarii Prezydenta Paweł Mucha powiedział, że prezydent nie wyklucza przeprowadzenia dwudniowych głosowań. - Natomiast dziś tego nie przesądzamy - zaznaczył Mucha. Był też pytany, czy podczas tego spotkania Paweł Kukiz poruszył kwestię zadania w referendum tylko jednego pytania.
- Jeżeli chodzi o kwestię jednego pytania, to ta dyskusja rozwinęła się w ten sposób, że pan prezydent mówił o tym, że planuje tych pytań około dziesięciu z uwagi na materię konstytucyjną i na ważkie problemy, które są już dziś zgłaszane i że chce, żeby to było odwzorowanie dyskusji z obywatelami. Także w ramach dyskusji prowadzonej z Ruchem Kukiz'15 - odparł Mucha. - Myślę, że tutaj nie było takiego oczekiwania ze strony pana przewodniczącego, po wysłuchaniu pana prezydenta, żeby to było tylko jedno pytanie.
Do rozmowy z prezydentem doszło na prośbę Pawła Kukiza. Było to drugie spotkanie konsultacyjne w tej sprawie. W czwartek prezydent rozmawiał z marszałkami Sejmu i Senatu.