Minister mówił, że prezydent podziela przekonanie o konieczności reformy wymiaru sprawiedliwości, jednak ma zastrzeżenia "co do stopnia jej przygotowania".

- Najważniejsza zmiana dla Polaków, to jest złożony przez prezydenta - i mogę już to powiedzieć publicznie - podpis pod ustawą Prawo o Ustroju Sądów Powszechnych. To jest klucz reformy, to bardzo dobra ustawa przygotowana przez ministerstwo sprawiedliwości - podkreślił minister Mucha.

W tej sytuacji, zdaniem prezydenckiego ministra, dalszy nacisk i żądanie weta są bezcelowe.

- Nie mają sensu, ponieważ pan prezydent złożył już podpis pod ustawą, w ustawie mamy m.in. kwestię losowania składów sędziowskich, kwestię równomiernego podziału spraw pomiędzy sędziów, ze wzmocnionym administracyjnym nadzorem ministra sprawiedliwości - wyliczał Paweł Mucha.

Prezydent ogłosił, że zawetuje dwa z trzech przygotowanych przez Prawo i Sprawiedliwość aktów reformujących polski wymiar sprawiedliwości. Z pomocą ekspertów Andrzej Duda zamierza opracować własne przepisy.

Rzecznik prasowy prezydenta Krzysztof Łapiński zapewniał, że decyzja o wecie była motywowana przesłankami merytorycznymi. Prezydent - wyjaśniał Krzysztof Łapiński - dostrzegał narastające protesty ale jego decyzja zapadła po konsultacji ze współpracownikami, prawnikami, doradcami czy "wybitnymi osobami jak pani Zofia Romaszewska".

Prezydent wetując ustawy zapowiedział, że stworzy własne. Krzysztof Łapiński wyjaśniał, że będą nad nimi pracować eksperci. Tworzenie tak skomplikowanego prawa musi być domeną prezydenckich prawników, a jeśli na etapie prac będą "dopraszane" jakieś organizacje społeczne, polityczne czy stowarzyszenia które będą formułować swoje opinie i zgłaszać winsoki to "lepiej, że tak to będzie tworzone" - podkreślał prezydencki minister. Krzysztof Łapiński dodał, że będzie to prezydencki projekt.

Prezydent Andrzej Duda w specjalnym orędziu powiedział, że zawetował ustawy o Krajowej Radzie Sądownictwa i Sądzie Najwyższym, gdyż były niezgodne z Konstytucją. Dodał, że bez reformy wymiaru sprawiedliwości nie ma możliwości budowania sprawiedliwego państwa, które równo traktuje wszystkich obywateli.

"Zmiany są niezbędne na płaszczyźnie proceduralnej, formalnej, a także na płaszczyźnie etycznej" - podkreślił Andrzej Duda.