Radio SzczecinRadio Szczecin » Polska i świat
  Reklama  
Zobacz
  Autopromocja  
Zobacz
  Reklama  
Zobacz
  Reklama  
Zobacz
  Reklama  
Zobacz
  Reklama  
Zobacz
  Autopromocja  
Zobacz

Obrona Marka F. złożyła apelację, w której wnosi o uchylenie wyroku Sądu Okręgowego. Fot. Olaf Nowicki [Radio Szczecin/Archiwum]
Obrona Marka F. złożyła apelację, w której wnosi o uchylenie wyroku Sądu Okręgowego. Fot. Olaf Nowicki [Radio Szczecin/Archiwum]
Warszawski sąd zbada w środę apelacje głośnej sprawy podsłuchów w stołecznych restauracjach.
Sąd pierwszej instancji za jedynego pomysłodawcę akcji i dysponenta taśm uznał biznesmena Marka F. Skazał go na 2,5 roku więzienia. Od tego wyroku odwołał się m.in. obrońca oskarżonego.

Sprawa dotyczy nagrywania w latach 2013-2014 osób z kręgów polityki, biznesu oraz funkcjonariuszy publicznych w dwóch restauracjach. W sumie, podczas 66 nielegalnie nagranych spotkań, utrwalono rozmowy ponad stu osób. Ujawnione w mediach nagrania wywołały w 2014 roku kryzys w rządzie.

Spośród czterech oskarżonych najsurowszą karę usłyszał biznesmen Marek F., bo - jak wyjaśniał sędzia Paweł du Chateau, to on był pomysłodawcą przestępczego procederu, a naczelną motywacją miała być chęć wzbogacenia się.

Obrona Marka F. złożyła apelację, w której wnosi o uchylenie wyroku Sądu Okręgowego i o zwrot sprawy do ponownego rozpatrzenia. Jednym z zarzutów apelacji jest to, że wciąż pojawiają się nowe nagrania, z którymi - jak twierdzi obrona - Marek F. nie ma nic wspólnego.

Apelację od wyroku złożyła też część oskarżycieli posiłkowych i prokuratura. W tym ostatnim przypadku dotyczy ona jednak tylko drobnych błędów natury technicznej.
Relacja Ksenii Maćczak (IAR).

Najnowsze Szczecin Region Polska i świat Sport Kultura Biznes

12345
  Autopromocja  
Zobacz
  Autopromocja  
Zobacz
  Reklama  
Zobacz
  Reklama  
Zobacz
  Reklama  
Zobacz
  Reklama  
Zobacz
  Autopromocja  
Zobacz
  Reklama  
Zobacz

radioszczecin.tv

Najnowsze podcasty