Rząd pod koniec kwietnia przyjął projekt nowelizacji ustawy o rencie socjalnej, przygotowany przez minister rodziny, pracy i polityki społecznej. Znalazł się w nim zapis podwyższający rentę socjalną dla osób niepełnosprawnych do kwoty najniższej renty z tytułu całkowitej niezdolności do pracy, czyli do 1029 zł i 80 gr. Tego domagali się między innymi protestujący w Sejmie.

- To jest spełnienie tego postulatu. Jeśli parlament przychyli się do naszego pomysłu, renta będzie wypłacana od 1 września, ale już z wyrównaniem od 1 czerwca - mówi minister rodziny pracy i polityki społecznej Elżbieta Rafalska.

Obecnie renta socjalna wynosi 865 zł i 3 gr. Jest ona przyznawana osobom, które w większości nigdy nie osiągają samodzielności życiowej, a w wieku dorosłym mieszkają z rodzicami lub przebywają wiele lat w instytucjonalnych formach opieki.

Protestujący w Sejmie, oprócz zrównania renty socjalnej dla osób niepełnosprawnych z najniższym świadczeniem z ZUS, domagają się także wprowadzenia dodatku rehabilitacyjnego w kwocie 500 złotych miesięcznie bez kryterium dochodowego.

Komisja zacznie swoje prace o godzinie 19.30 w poniedziałek.