Około 50 zwolenników twardego kursu ws. Brexitu spotkało się we wtorek w nocy, by omawiać sposoby na usunięcie ze stanowiska premier Theresy May. Przecieki ze spotkania publikowane są w środę przez brytyjskie media. "Ona jest katastrofą", "musi odejść" - to tylko kilka wypowiedzi, jakie według BBC padły podczas spotkania eurosceptycznej frakcji o nazwie European Research Group.
Podczas letniej przerwy opozycja wewnętrzna wobec premier miała narastać. Zwolennicy twardego kursu organizowali się i "liczyli polityczne szable". Kulminacją tego procesu było wtorkowe spotkanie, podczas którego spiskowcy mieli rozważać szereg scenariuszy. Wśród nich - zmuszenie premier do rezygnacji z "planu z chequers", czyli planu na miękki Brexit, który budzi w tej frakcji sprzeciw. Na ostatniej prostej brexitowych rokowań Londyn miałby zmienić kurs i zrezygnować z koncepcji premier May zakładającej bliskie, pobrexitowe związki z Unią.
Gdyby to jednak się nie udało, "brexitowi buntownicy" chcą głosowania nad wotum zaufania. Teoretycznie mają wystarczającą liczbę głosów, by doprowadzić do konfrontacji: 48. Informatorzy Sky News mówią, że do głosowania dojść mogłoby pod koniec miesiąca, podczas corocznej konferencji partyjnej. Inną, o wiele trudniejszą sprawą jest jednak wygranie takiego głosowania. Tu większość wynosi już 159.