W poniedziałek wprowadzane są w życie nadzwyczajne środki bezpieczeństwa, które rząd ujął w dekrecie w sobotę wieczorem po wielogodzinnej naradzie.

Zmarła w niedzielę 68-latka to wdowa z miejscowości Trescore Cremasco w Lombardii. Leczyła się również onkologicznie. W niedzielę wieczorem liczba stwierdzonych zarażeń wzrosła do 152. Pomijając dwa przypadki w Rzymie, doszło do nich w pięciu północnych regionach Włoch. Premier Giuseppe Conte zaapelował do Włochów, by zachowali spokój.

- Obawy są zrozumiałe. Panika nie. Teraz ważne jest, by rozprzestrzenianie się wirusa ograniczyć. Nie możemy poddać się rezygnacji dlatego, że rośnie liczba zarażeń - powiedział premier Włoch.

W ramach nadzwyczajnych środków bezpieczeństwa 11 gmin otoczono kordonem sanitarnym. Na północy kraju zamknięto na tydzień wszystkie szkoły i uniwersytety. Odwołano imprezy sportowe. Zamknięte są muzea, teatry, kina i część kościołów m.in. katedra w Mediolanie.