W środę jego główne założenia przedstawili ministrowie rozwoju, rodziny oraz finansów, a także prezesi ZUS oraz Polskiego Funduszu Rozwoju.

Minister rozwoju Jadwiga Emilewicz mówiła, że rząd przyjął "elementy legislacyjne", trwają natomiast "ostatnie prace techniczno-legislacyjne" nad projektem. Jutro rano rozwiązania - już po przyjęciu przez rząd - mają być konsultowane z klubami opozycyjnymi w Sejmie. Jadwiga Emilewicz nie wykluczyła rozszerzenia pakietu w przyszłości i wydłużenia jego obowiązywania. Obecnie mówi się o 3 miesiącach. "Zrobimy tyle na ile nas stać" - zapewniała członkini rządu.

Minister Emilewicz powiedziała, że nowe przepisy obejmą również osoby, które rozliczają się na karcie podatkowej. Dla przykładu, właścicielka zakładu fryzjerskiego, zatrudniająca kosmetyczki, nie będzie musiała odprowadzać składek na ubezpieczenie społeczne. Ale też będzie mogła skorzystać z innych świadczeń, na przykład z postojowego lub obniżonego wymiaru pracy, jak również z preferencyjnych pożyczek, które rząd ma wprowadzić w przyszłym tygodniu.

Minister rodziny, pracy i polityki społecznej Marlena Maląg zapewniła, że nie zabraknie pieniędzy na dofinansowanie miejsc pracy. Ma temu sprzyjać rozwiązanie o elastycznym czasie pracy, dla tych, którzy wstrzymali aktywność w związku z koronawirusem. Pracodawca będzie mógł ograniczyć wynagrodzenie o 20 procent na trzy miesiące i czas pracy, ale do wysokości nie mniejszej niż pół etatu. Państwo i pracodawca wezmą na siebie po połowę kosztów obniżonego wynagrodzenia. Przy czym państwo dopłaci kwotę nie większą niż 40 procent średniej krajowej.

W ramach tarczy antykryzysowej będą zwolnienia w płaceniu ZUS dla mikrofirm oraz samozatrudnionych i zatrudnionych na umowy - zlecenie. Profesor Gertruda Uścińska - prezes Zakładu Ubezpieczeń Społecznych poinformowała, że pracownicy mikrofirm będą zwolnieni ze składek na 3 miesiące. Dotyczy to prawie 2,4 miliona osób. Okres zwolnienia z płacenia składek będzie wliczany do okresu ubezpieczeniowego.

Podobne udogodnienia będą dotyczyły samozatrudnionych, bądź zatrudnionych na umowę-zlecenie. Tam również na 3 miesiące zawieszone będzie płacenie składek na własne ubezpieczenie. Będzie to możliwe, jeśli ich przychód w marcu nie przekroczy 300 procent przeciętnego wynagrodzenia, czyli 15681 złotych. Na tym rozwiązaniu ma skorzystać około 1,8 miliona beneficjentów.

Minister finansów Tadeusz Kościński poinformował, że w ramach udogodnień deklaracje PIT w tym roku będzie można składać o miesiąc dłużej - do końca maja. Płatność zaliczek firm zatrudniających pracowników, które rozliczają się na podstawie PIT-4, zostaną przesunięte o 3 miesiące. To oznacza, że te za marzec, kwiecień i maj będą mogły zostać uiszczone do 20 lipca. Organizacje pozarządowe będą mogły natomiast rozliczyć CIT do końca maja.

Minister Kościński mówił też, że przygotowany zostanie wniosek internetowy dla przedsiębiorców, ubiegających się o rozłożenie na raty należności podatkowych, ich odroczenie lub nawet umorzenie. Będzie on publikowany na stronach rządowych, skąd interesanci będą przekierowywani na strony swoich urzędów skarbowych. Rząd zniesie też opłatę prolongacyjną.

Z kolei prezes Polskiego Funduszu Rozwoju Paweł Borys powiedział, że w ramach tarczy antykryzysowej polscy przedsiębiorcy będą mogli liczyć na wsparcie w kwestii kredytów. Jeśli będą mieli problem z ich otrzymaniem, będą mogli zwrócić się o kredyt z gwarancją de minimis z Banku Gospodarstwa Krajowego. Będzie ona w wysokości 80 procent kredytu. Rozwiązanie będzie dotyczyć również większych firm.

Szacowana wartość pakietu działań osłonowych dla gospodarki to około 212 miliardów złotych. Na pakiet składa się pięć filarów: ochrona miejsc pracy, wsparcie dla służby zdrowia, bezpieczeństwo systemu finansowego, wsparcie dla przedsiębiorców i inwestycje publiczne.