Zjednoczona Prawica proponuje tak zwane mieszane wybory prezydenckie - w lokalach wyborczych, organizowane przez PKW i z możliwością głosowania korespondencyjnego.
W Sejmie projekt przedstawiła wicepremier, minister rozwoju Jadwiga Emilewicz, szef komitetu stałego Rady Ministrów Łukasz Schreiber i poseł PiS Przemysław Czarnek.
Poseł Czarnek mówił, że w nowym projekcie głosowanie korespondencyjne będzie opcjonalne.
- Będzie to powszechne głosowanie korespondencyjne. Na wniosek, na 12 dni przed terminem wyborów. O zamiarze głosowania trzeba powiadomić komisarza wyborczego za pośrednictwem urzędu gminy. Wybory prezydenckie będą się odbywały normalnie w lokalach wyborczych. Każdy, kto nie będzie chciał przyjść do lokalu wyborczego będzie mógł oddać głos korespondencyjnie - powiedział Czarnek.
Łukasz Schreiber poinformował, że przepisy przewidują brak konieczności ponownego zbierania podpisów poparcia dla kandydatów.
Zjednoczona Prawica liczy na to, że będzie można osiągnąć porozumienie w sprawie projektu.
Wybory prezydenckie odbędą się w nowym terminie po ich ponownym zarządzeniu przez marszałek Sejmu.
Poseł Czarnek mówił, że w nowym projekcie głosowanie korespondencyjne będzie opcjonalne.
- Będzie to powszechne głosowanie korespondencyjne. Na wniosek, na 12 dni przed terminem wyborów. O zamiarze głosowania trzeba powiadomić komisarza wyborczego za pośrednictwem urzędu gminy. Wybory prezydenckie będą się odbywały normalnie w lokalach wyborczych. Każdy, kto nie będzie chciał przyjść do lokalu wyborczego będzie mógł oddać głos korespondencyjnie - powiedział Czarnek.
Łukasz Schreiber poinformował, że przepisy przewidują brak konieczności ponownego zbierania podpisów poparcia dla kandydatów.
Zjednoczona Prawica liczy na to, że będzie można osiągnąć porozumienie w sprawie projektu.
Wybory prezydenckie odbędą się w nowym terminie po ich ponownym zarządzeniu przez marszałek Sejmu.