Uzgodniony został zarówno budżet Unii na najbliższych siedem lat, jak i fundusz odbudowy po pandemii wywołanej koronawirusem.

Podczas konferencji prasowej, tuż po zakończeniu Szczytu premier Mateusz Morawiecki powiedział, że wynegocjowany przez nasz kraj kontrakt jest bardzo korzystny i stwarza sprzyjające warunki dalszego rozwoju.

- To ponad 124 miliardy euro w bezpośrednich dotacjach. To kwota, której nigdy poprzednio nie było, razem z uprzywilejowanymi pożyczkami to kwota bliska 160 miliardów euro. W cenach bieżących to znacznie powyżej 700 miliardów złotych. Będzie to zastrzyk rozwojowy na cele infrastrukturalne, ale także zwiększone kwoty dotacji na rolnictwo i transformację energetyczną - zaznaczył.

Porozumienie zawarte na unijnym szczycie w Brukseli nie przewiduje bezpośredniego powiązania nowych funduszy z praworządnością - mówili na konferencji po zakończeniu obrad premierzy Polski i Węgier.

Mateusz Morawiecki i Viktor Orban podkreślali, że ostateczne decyzje w ewentualnej procedurze będą podejmowane jednomyślnie. Tekst porozumienia zakłada złagodzoną procedurę kontroli praworządności w kontekście unijnych funduszy.

Premier Mateusz Morawiecki podkreślił, że w ciągu dwóch ostatnich dni Polska wynegocjowała 600 milionów euro na regiony, które najbardziej potrzebują wsparcia. Osiągnęliśmy również możliwość wydania od razu 50% wynegocjowanych środków bez zaangażowania się w cele klimatyczne.