Tymczasem akcja szczepień, mimo że rozpoczęta na Ukrainie ponad miesiąc temu, wciąż jest bardzo powolna.

Jak zaznaczył Wołodymyr Zełenski - podpisany kontrakt z firmą Pfizer to efekt negocjacji szefa biura prezydenta - Andrija Jermaka. Ukraiński prezydent przypomniał też, że on sam rozmawiał o tym z kierownictwem amerykańskiego koncernu jeszcze w lutym. W swojej notatce służby prasowe Wołodymyra Zełenskiego nie podały kiedy na Ukrainę przybędą pierwsze dostawy szczepionki Pfizer.

Dotychczas, mimo wielokrotnych zapowiedzi i obietnic ukraińskich władz nad Dniepr sprowadzono jedynie 700 tysięcy dawek szczepionek - od chińskich i indyjskich producentów. Udało się zaszczepić jedynie 300 tysięcy obywateli, z czego ostatniej doby około 13 tys. osób. W zeszłym tygodniu padły rekordy nowych zakażeń, hospitalizacji i śmierci spowodowanych koronawirusem. W szpitalach zaczyna brakować miejsc dla chorych.