Radio Szczecin
![Fot. Robert Stachnik [Radio Szczecin]](serwis_informacyjny/pliki/2021/2021-05-10_162064550110.jpg)
Fot. Robert Stachnik [Radio Szczecin]
Do pięciu tygodni zostaną skrócone odstępy między pierwszą a drugą dawką dwudawkowych szczepionek przeciwko COVID-19 firm Pfizer-BioNTech, Moderna oraz Astra Zeneca.
Szef Kancelarii Premiera Michał Dworczyk zapowiedział, że zmiany wejdą w życie za tydzień, 17 maja.
Do tej pory odstępy między pierwszymi a drugimi dawkami szczepionek Pfizera i Moderny wynosiły sześć tygodni, a w przypadku Astry Zeneki - 84 dni. Jak mówił minister Dworczyk, zmiany dotyczą wyłącznie osób, które otrzymają pierwszą dawkę szczepionki najwcześniej 17 maja.
Przeciwko COVID-19 Polacy szczepieni są też jednodawkowym preparatem firmy Johnson&Johnson. Michał Dworczyk zapowiedział również, że przyspieszona zostanie możliwość podania szczepionki ozdrowieńcom po COVID-19. Będą mogli ją otrzymać po 30 dniach od otrzymania pozytywnego wyniku testu, a nie po trzech miesiącach - jak obecnie. Ta zmiana również wejdzie w życie 17 maja. Tego samego dnia ruszą pilotażowe szczepienia w zakładach pracy. Jak mówił Michał Dworczyk, w pierwszym tygodniu trafi tam ponad 100 tysięcy szczepionek, a od 1 czerwca będzie to 300 tysięcy dawek tygodniowo. W programie zarejestrowanych jest obecnie ponad 740 zakładów.
Z kolei 15 maja wystartuje kampania profrekwencyjna Narodowego Programu Szczepień. Wezmą w niej udział sportowcy, blogerzy, youtuberzy i osoby popularne wśród młodzieży. Kampania będzie prowadzona w mediach tradycyjnych i społecznościowych. Będzie skierowana główie osób młodych, niechętnych szczepieniu przeciw COVID-19. Ponadto powstaną kanał komunikacyjny i zestaw działań, które będą dotyczyły osób po 60. roku życia. W te działania włączone będą samorządy i zakłady podstawowej opieki zdrowotnej.
Michał Dworczyk zapewnił, że dotychczasowy kontrakt z koncernem AstraZeneca zostanie zrealizowany, a rezygnacja przez Unię Europejską z kolejnych jest związana z opóźnieniami w dostawach preparatów. Zapewnił też, że nie wpłynie na program szczepień w Polsce.
Dotychczasowy kontrakt koncernu AstraZeneca z Unią Europejską wygasa w czerwcu. Jego formuła to 300 milionów dawek plus 100 milionów opcjonalnie. Wspólnota - po problemach z dostawami - zrezygnowała w kwietniu z dodatkowych 100 milionów. Jednocześnie UE zwiększyła zamówienia u konkurenta Astry Zeneki - BioNTech/Pfizer, co ma zapewnić wspólnocie rezerwy na ewentualną trzecią dawkę.
Na tej samej konferencji prezes Rządowej Agencji Rezerw Strategicznych Michał Kuczmierowski powiedział, że agencja szykuje się na dalsze zwiększanie skali dostaw szczepionek do Polski między innymi poprzez rozwój sieci dystrybucji. Zwiększyła się też baza magazynowa - w ciągu tygodnia można przyjąć do magazynów nawet 10 milionów dawek szczepionek.
Dziś przekroczono liczbę 14 milionów szczepień przeciwko COVID-19 wykonanych w Polsce. Ponad 10 milionów osób otrzymało co najmniej jedną dawkę szczepionki. W ubiegłym tygodniu podano 1,8 miliona dawek, w tym rekordowe 418 tysięcy szczepień jednego dnia.
Do tej pory odstępy między pierwszymi a drugimi dawkami szczepionek Pfizera i Moderny wynosiły sześć tygodni, a w przypadku Astry Zeneki - 84 dni. Jak mówił minister Dworczyk, zmiany dotyczą wyłącznie osób, które otrzymają pierwszą dawkę szczepionki najwcześniej 17 maja.
Przeciwko COVID-19 Polacy szczepieni są też jednodawkowym preparatem firmy Johnson&Johnson. Michał Dworczyk zapowiedział również, że przyspieszona zostanie możliwość podania szczepionki ozdrowieńcom po COVID-19. Będą mogli ją otrzymać po 30 dniach od otrzymania pozytywnego wyniku testu, a nie po trzech miesiącach - jak obecnie. Ta zmiana również wejdzie w życie 17 maja. Tego samego dnia ruszą pilotażowe szczepienia w zakładach pracy. Jak mówił Michał Dworczyk, w pierwszym tygodniu trafi tam ponad 100 tysięcy szczepionek, a od 1 czerwca będzie to 300 tysięcy dawek tygodniowo. W programie zarejestrowanych jest obecnie ponad 740 zakładów.
Z kolei 15 maja wystartuje kampania profrekwencyjna Narodowego Programu Szczepień. Wezmą w niej udział sportowcy, blogerzy, youtuberzy i osoby popularne wśród młodzieży. Kampania będzie prowadzona w mediach tradycyjnych i społecznościowych. Będzie skierowana główie osób młodych, niechętnych szczepieniu przeciw COVID-19. Ponadto powstaną kanał komunikacyjny i zestaw działań, które będą dotyczyły osób po 60. roku życia. W te działania włączone będą samorządy i zakłady podstawowej opieki zdrowotnej.
Michał Dworczyk zapewnił, że dotychczasowy kontrakt z koncernem AstraZeneca zostanie zrealizowany, a rezygnacja przez Unię Europejską z kolejnych jest związana z opóźnieniami w dostawach preparatów. Zapewnił też, że nie wpłynie na program szczepień w Polsce.
Dotychczasowy kontrakt koncernu AstraZeneca z Unią Europejską wygasa w czerwcu. Jego formuła to 300 milionów dawek plus 100 milionów opcjonalnie. Wspólnota - po problemach z dostawami - zrezygnowała w kwietniu z dodatkowych 100 milionów. Jednocześnie UE zwiększyła zamówienia u konkurenta Astry Zeneki - BioNTech/Pfizer, co ma zapewnić wspólnocie rezerwy na ewentualną trzecią dawkę.
Na tej samej konferencji prezes Rządowej Agencji Rezerw Strategicznych Michał Kuczmierowski powiedział, że agencja szykuje się na dalsze zwiększanie skali dostaw szczepionek do Polski między innymi poprzez rozwój sieci dystrybucji. Zwiększyła się też baza magazynowa - w ciągu tygodnia można przyjąć do magazynów nawet 10 milionów dawek szczepionek.
Dziś przekroczono liczbę 14 milionów szczepień przeciwko COVID-19 wykonanych w Polsce. Ponad 10 milionów osób otrzymało co najmniej jedną dawkę szczepionki. W ubiegłym tygodniu podano 1,8 miliona dawek, w tym rekordowe 418 tysięcy szczepień jednego dnia.
