Już 15 tysięcy żołnierzy chroni polską granicę z Białorusią - podał na Twitterze minister obrony narodowej Mariusz Błaszczak.
- To przede wszystkim służba, nie praca - mówi Błażej Łukaszewski z 12 Dywizji Zmechanizowanej. - Najczęściej to są zmiany 12-godzinne. Rano żołnierze się zmieniają. Nowa zmiana otrzymuje informacje od zmiany zdającej, jak wyglądała sytuacja, jak im zleciał ten czas, czy były jakieś incydenty, na co należy zwrócić uwagę, jeśli coś się działo. Tak, żeby żołnierze, którzy wchodzą w posterunki lub wyruszają w patrole, mieli jak najwięcej informacji i byli jak najlepiej przygotowani.
Miniona noc na granicy polsko-białoruskiej była niespokojna.