Z Iraku na Białoruś poleciały po południu dwa samoloty, które mają zabrać Irakijczyków, którzy utknęli na granicy polsko-białoruskiej - poinformowało tamtejsze ministerstwo transportu.
W ubiegłym tygodniu, 18 listopada, w ten sposób wróciło do kraju 431 Irakijczyków, w większości Kurdów. Zgłosili się dobrowolnie po tym, jak przez tygodnie koczowali na granicy z nadzieją nielegalnego przedostania się do Polski, czyli na teren Unii Europejskiej.
Pierwszy samolot przewożący 185 osób ma wylądować w Irbilu - stolicy Kurdystanu, po północy.
Większość z irackich migrantów twierdzi, że wydała swoje oszczędności, sprzedała kosztowności, a nawet zaciągnęła pożyczki, aby uciec przed kryzysem gospodarczym w Iraku i rozpocząć nowe życie w Unii. Nie udało im się jednak przekroczyć granicy z Polską.
Pierwszy samolot przewożący 185 osób ma wylądować w Irbilu - stolicy Kurdystanu, po północy.
Większość z irackich migrantów twierdzi, że wydała swoje oszczędności, sprzedała kosztowności, a nawet zaciągnęła pożyczki, aby uciec przed kryzysem gospodarczym w Iraku i rozpocząć nowe życie w Unii. Nie udało im się jednak przekroczyć granicy z Polską.