Polska i kraje bałtyckie ostrzegają, że nowe wytyczne Komisji Europejskiej dotyczące sankcji wobec Rosji osłabią je i zostaną wykorzystane do obchodzenia restrykcji.
Ta sprawa, nieplanowana wcześniej, pojawiła się podczas spotkania ministrów do spraw europejskich 27 krajów w Brukseli. W środę dyskusja ma być kontynuowana podczas narady ambasadorów "27".
- Chcemy szczelnego stosowania sankcji - powiedział brukselskiej korespondentce Polskiego Radia jeden z dyplomatów. Drugi podkreślił, że kolejny raz Komisja prezentuje swoje wytyczne bez wcześniejszych konsultacji z krajami członkowskimi.
Według jednego z rozmówców Beaty Płomeckiej, o te wytyczne poprosiły Francja i Niemcy. W dokumencie Komisja napisała, że import z Rosji i tranzyt między innymi węgla i niektórych produktów ropopochodnych powinien być dozwolony, by zapewnić bezpieczeństwo żywnościowe i energetyczne na świecie. Poprzednie wytyczne zakazywały unijnym firmom transportu tych towarów poza Wspólnotę. Teraz Komisja tłumaczy, że chodzi o to, by nie pogłębiać kryzysu żywnościowego. To jednak nie przekonało krajów, które zaprotestowały przeciwko wytycznym i domagają się ich zawężenia. I - jak się okazuje - ta grupa początkowo licząca tylko Polskę i kraje bałtyckie, jest już większa.
- Chcemy szczelnego stosowania sankcji - powiedział brukselskiej korespondentce Polskiego Radia jeden z dyplomatów. Drugi podkreślił, że kolejny raz Komisja prezentuje swoje wytyczne bez wcześniejszych konsultacji z krajami członkowskimi.
Według jednego z rozmówców Beaty Płomeckiej, o te wytyczne poprosiły Francja i Niemcy. W dokumencie Komisja napisała, że import z Rosji i tranzyt między innymi węgla i niektórych produktów ropopochodnych powinien być dozwolony, by zapewnić bezpieczeństwo żywnościowe i energetyczne na świecie. Poprzednie wytyczne zakazywały unijnym firmom transportu tych towarów poza Wspólnotę. Teraz Komisja tłumaczy, że chodzi o to, by nie pogłębiać kryzysu żywnościowego. To jednak nie przekonało krajów, które zaprotestowały przeciwko wytycznym i domagają się ich zawężenia. I - jak się okazuje - ta grupa początkowo licząca tylko Polskę i kraje bałtyckie, jest już większa.