Radio SzczecinRadio Szczecin » Polska i świat
  Reklama  
Zobacz
  Reklama  
Zobacz
  Reklama  
Zobacz
  Reklama  
Zobacz
  Autopromocja  
Zobacz
  Autopromocja  
Zobacz
  Reklama  
Zobacz

Fot. twitter.com/prezydentpl/JakubSzymczuk/KPRP
Fot. twitter.com/prezydentpl/JakubSzymczuk/KPRP
Fot. Piotr Kołodziejski [Radio Szczecin]
Fot. Piotr Kołodziejski [Radio Szczecin]
Prezydent Andrzej Duda zdecydował o podpisaniu ustawy o komisji do spraw rosyjskich wpływów w Polsce. Jednocześnie poinformował, że skieruje podpisaną ustawę do Trybunału Konstytucyjnego w trybie kontroli następczej.
Uzasadniając swoją decyzję powiedział, że opinia publiczna powinna sama wyrobić sobie zdanie na temat postępowania osób sprawujących ważne funkcje państwowe.

- Zdecydowałem się na podpisanie ustawy, która w ostatnim czasie opuściła polski parlament , a dotyczy ona powołania państwowej specjalnej komisji, która ma wyjaśnić wpływy rosyjskie na kwestie bezpieczeństwa Rzeczpospolitej w ciągu ostatnich dwóch dziesięcioleci - mówił prezydent.

Po podpisaniu ustawy prezydent podkreślił, że kieruje projekt następczo do Trybunału, aby rozwiać wątpliwości na temat konstytucyjności projektu. - Są osoby, które podnoszą wątpliwości konstytucyjne. Korzystam z możliwości, jakie stwarza prezydentowi polska konstytucja i oprócz podpisania ustawy, co oznacza wprowadzenie jej w życie, jednocześnie skieruję ją także w tak zwanym trybie następczym do Trybunału Konstytucyjnego. Tak, aby do kwestii, które budzą wątpliwości, odniósł się również Trybunał Konstytucyjny - powiedział Andrzej Duda.

Prezydent liczy, że parlament wybierze członków komisji do spraw zbadania wpływów rosyjskich w taki sposób, by pracowała obiektywnie. - Uważam, że ustawa powinna wejść w życie. Wierzę w to, że parlament w sposób odpowiedzialny wybierze członków tej komisji. Tak, aby ich kandydatury i ostateczny skład nie nasuwały wątpliwości opinii publicznej, czy komisja będzie pracowała w sposób obiektywny, czy też w sposób nieobiektywny - mówił prezydent.

Andrzej Duda wyraził opinię, że powołanie komisji to szansa na zwiększenie przejrzystości życia publicznego. - Niech osoby, które decydowały się na udział w polskim życiu publicznym, mają tę odwagę, żeby stanąć przed komisją i powiedzieć, jaką rolę odegrały w tamtych czasach, jakie były ich intencje. Ja wierzę w to, że uczciwi ludzie, którzy rzeczywiście działali w interesie Rzeczpospolitej nie mają niczego do ukrycia - mówił prezydent.

Andrzej Duda zapewnił, że komisja do spraw wpływów rosyjskich nie będzie eliminowała ludzi z życia publicznego. Prezydent zaznaczył, że ostatecznie kwestie odpowiedzialności poszczególnych osób będzie rozstrzygał niezawisły sąd. - Ustawa nie przewiduje, aby werdykt komisji eliminował z życia publicznego czy politycznego. Jest możliwość skorzystania z drogi sądowej. Aby można było ostatecznie rozstrzygnąć o kwestii odpowiedzialności - o tej sprawie będzie wypowiadał się sąd. W moim przekonaniu jest to bardzo silna gwarancja konstytucyjna, co do możliwości odwołania się do dwuinstancyjnego postępowania sądowego - zaznaczył prezydent.

Jednocześnie Andrzej Duda chce powołania europejskiej komisji do spraw wpływów rosyjskich. Prezydent poinformował, że zwrócił się w tej sprawie do premiera, aby tę sprawę poruszył na Radzie Europejskiej. Andrzej Duda nie ma wątpliwości, że kwestie rosyjskich wpływów w Europie powinny zostać wyjaśnione.

W ubiegłym tygodniu Sejm przyjął ustawę o Państwowej Komisji do spraw badania wpływów rosyjskich na bezpieczeństwo wewnętrzne Rzeczypospolitej Polskiej w latach 2007-2022.

Wnioskodawcy napisali w uzasadnieniu, że potrzeba powołania specjalnego organu wynika z konieczności ochrony interesu kraju przez zbadanie i opisanie wpływów rosyjskich zarówno na działalność funkcjonariuszy publicznych oraz kadrę kierowniczą wyższego szczebla spółek Skarbu Państwa, jak i innych osób, które w istotny sposób - na przykład w sferze medialnej czy społecznej - wpływały na bezpieczeństwo wewnętrzne Polski.

Komisja ma działać podobnie do komisji weryfikacyjnej do spraw reprywatyzacji warszawskiej. Członkowie komisji otrzymają prawo do uchylania decyzji administracyjnych oraz wydawania zakazu pełnienia funkcji związanych z dysponowaniem środkami publicznymi.
Uzasadniając swoją decyzję powiedział, że opinia publiczna powinna sama wyrobić sobie zdanie na temat postępowania osób sprawujących ważne funkcje państwowe.
Prezydent jednocześnie poinformował, że skieruje podpisaną ustawę do Trybunału Konstytucyjnego.
Prezydent liczy, że parlament wybierze członków komisji do spraw zbadania wpływów rosyjskich w takich sposób, że będzie ona pracowała obiektywnie.

Najnowsze Szczecin Region Polska i świat Sport Kultura Biznes

12345
  Reklama  
Zobacz
  Reklama  
Zobacz
  Reklama  
Zobacz
  Reklama  
Zobacz
  Autopromocja  
Zobacz
  Reklama  
Zobacz
  Autopromocja  
Zobacz
  Autopromocja  
Zobacz

radioszczecin.tv

Najnowsze podcasty