Trzecią dobę trwa ostrzał rosyjskiego miasta Szebiekino w obwodzie biełgorodzkim - podaje portal Mediazona.
Pociski zabiły pięć osób i raniły szesnaście. Zniszczonych zostało kilka domów, bursa, budynki lokalnych firm i administracji. Ostrzelane zostały także wsie Nowa Tawołżanka i Tiszanka. Niezależni komentatorzy zwracają uwagę, że Rosjanie dopiero teraz zaczynają rozumieć, że ich kraj prowadzi agresywną wojnę.
W czwartek antyputinowscy partyzanci, walczący po stronie Ukrainy, przeprowadzili rajd na terytorium Rosji. Zniszczyli posterunki graniczne w obwodzie biełgorodzkim i część rosyjskich wozów bojowych operujących w tym rejonie, po czym wycofali się na terytorium Ukrainy. Stamtąd ostrzeliwują rosyjskie wsie i miasto Szebiekino.
Już w piątek obwodowa administracja zamknęła drogi prowadzące do Szebiekina i rozpoczęła ewakuację dzieci. Antyputinowscy partyzanci z „Rosyjskiego Korpusu Ochotniczego” i legionu „Wolność Rosji” zapowiadają, że będą kontynuować działania zbrojne na terytorium Federacji Rosyjskiej dopóty, dopóki nie obalą reżimu Putina.
W czwartek antyputinowscy partyzanci, walczący po stronie Ukrainy, przeprowadzili rajd na terytorium Rosji. Zniszczyli posterunki graniczne w obwodzie biełgorodzkim i część rosyjskich wozów bojowych operujących w tym rejonie, po czym wycofali się na terytorium Ukrainy. Stamtąd ostrzeliwują rosyjskie wsie i miasto Szebiekino.
Już w piątek obwodowa administracja zamknęła drogi prowadzące do Szebiekina i rozpoczęła ewakuację dzieci. Antyputinowscy partyzanci z „Rosyjskiego Korpusu Ochotniczego” i legionu „Wolność Rosji” zapowiadają, że będą kontynuować działania zbrojne na terytorium Federacji Rosyjskiej dopóty, dopóki nie obalą reżimu Putina.