W trakcie marszu na Moskwę zbuntowani najemnicy zabili od 13 do 20 rosyjskich pilotów wojskowych - oceniają serwisy internetowe.
Serwis wojskowy Fighterbomber napisał o 13 zabitych przez najemników pilotach. Inny serwis, związany z reżimowym resortem obrony podał, że Wagnerowcy zabili 15 żołnierzy, z których większość to piloci. Jeszcze inni blogerzy informują o 20 ofiarach buntu najemników.
Portal "Nastajaszcze Wriemia" napisał, że koordynator "Grupy Wagnera" Jewgienij Prigożyn ma wypłacić rodzinom poległych odszkodowanie w wysokości 50 milionów rubli, to jest około 600 tysięcy euro. Bunt trwał dobę. Zakończył się odwrotem Wagnerowców.
Moskiewski reżim zapowiedział, że odstąpi od ich ścigania, ale Prigożyn przeprowadzi się na Białoruś, a jego ludzie wrócą na front.