Wiceminister kultury Jarosław Sellin powiedział, że zwycięstwo Ukrainy w wojnie jest dziś najważniejsze, również dla upamiętnienia ludobójstwa na Wołyniu.
- W naszym interesie narodowym jest to, żeby Ukraina obroniła swoja niepodległość, żeby przetrwała jako niepodległe państwo ukraińskie. Jeżeli nie przetrwa, to z kim będziemy dialogować w sprawie ludobójstwa na Wołyniu?! - retorycznie pytał Jarosław Sellin.
Podkreślał, że nawet z tej perspektywy zwycięstwo Ukrainy to dla nas najważniejsza sprawa, choć - jak zaznaczył - Polska ma także wiele innych powodów, aby wspierać Kijów. Wiceminister dodał, że ważne jest też, aby przetrwał sojusz polityczny, który Polska i Ukraina wypracowały od początku rosyjskiej inwazji.
W niedzielę prezydenci Andrzej Duda i Wołodymyr Zełenski oddali hołd ofiarom rzezi wołyńskiej. W katedrze w Łucku politycy wzięli udział w modlitwie ekumenicznej, która poprzedziła mszę w intencji tysięcy Polaków z Wołynia zamordowanych w 1943 roku przez ukraińskich nacjonalistów.