Rosja coraz szybciej się zbroi, Zachód musi odpowiedzieć i również rozwijać zdolności wojskowe - to opinia szefa Biura Bezpieczeństwa Narodowego Jacka Siewiery.
Uczestniczył on w środę w kwaterze głównej NATO w spotkaniu doradców odpowiedzialnych za kwestie bezpieczeństwa.
- Federacja Rosyjska bardzo intensywnie próbuje zwiększać zdolności produkcyjne uzbrojenia, włącznie z posiadaną dziś zdolnością produkcji nawet stu rakiet manewrujących miesięcznie. Oczywiście kwestia jakości jest kwestia wtórną, ale liczba budzi poważne obawy. Zdolności produkcyjne Rosji będą rosły. Nadchodzące trzy lata to czas, w którym kraje Zachodu, Unii Europejskiej i Sojuszu muszą rozwijać swoje zdolności produkcyjne - tak, by móc przeciwdziałać ewentualnemu ryzyku, by w wiarygodny sposób zbudować odstraszanie - powiedział szef BBN.
Podkreślił, że Polska już postawiła na rozwój swoich zdolności, jeśli chodzi o produkcję amunicji 155 mm, innych kalibrów oraz ciężkiej amunicji czołgowej.
- Federacja Rosyjska bardzo intensywnie próbuje zwiększać zdolności produkcyjne uzbrojenia, włącznie z posiadaną dziś zdolnością produkcji nawet stu rakiet manewrujących miesięcznie. Oczywiście kwestia jakości jest kwestia wtórną, ale liczba budzi poważne obawy. Zdolności produkcyjne Rosji będą rosły. Nadchodzące trzy lata to czas, w którym kraje Zachodu, Unii Europejskiej i Sojuszu muszą rozwijać swoje zdolności produkcyjne - tak, by móc przeciwdziałać ewentualnemu ryzyku, by w wiarygodny sposób zbudować odstraszanie - powiedział szef BBN.
Podkreślił, że Polska już postawiła na rozwój swoich zdolności, jeśli chodzi o produkcję amunicji 155 mm, innych kalibrów oraz ciężkiej amunicji czołgowej.