"Mam jeszcze czas na decyzję" - mówił poseł Michał Woś z Suwerennej Polski. W Sejmie jest wniosek ministra sprawiedliwości Adama Bodnara o uchylenie mu immunitetu.
Ma to związek z nieprawidłowościami w Funduszu Sprawiedliwości. Wśród możliwych zarzutów wymienił przekroczenie uprawnień przez funkcjonariusza publicznego, nadużycie zaufania oraz wyrządzenie szkody majątkowej wielkich rozmiarów. Chodzi o kupowanie oprogramowania szpiegowskiego Pegasus ze środków Funduszu Sprawiedliwości oraz zakup licencji na jego użytkowanie ze środków publicznych.
Marszałek Sejmu Szymon Hołownia informował podczas konferencji prasowej, że wniosek o uchylenie immunitetu posła Wosia jest w komisji regulaminowej, spraw poselskich i immunitetowych.
Szef komisji regulaminowej Jarosław Urbaniak z Koalicji Obywatelskiej nie wyklucza, że kwestią immunitetu posła Wosia Sejm może się zająć na następnym posiedzeniu. Zapewnił, że w tej sprawie nie będzie skracał procedur.
- Żeby pan Woś nie miał w przyszłości argumentu, że zostały naruszone i że trzeba jego sprawę powtórzyć - powiedział.
Michał Woś może sam zrzec się chroniącego go immunitetu. W rozmowie z dziennikarzami zaznaczył, że na decyzję ma jeszcze czas.
- Nie przesądzam, drodzy państwo, jaką decyzję podejmę - powiedział.
Dodał, że atrakcyjny wydaje się taki scenariusz, w którym dochodzi do głosowania na sali plenarnej.
Zgodnie z ustawą o wykonywaniu mandatu posła i senatora, Sejm wyraża zgodę na pociągnięcie posła lub senatora do odpowiedzialności karnej w drodze uchwały podjętej bezwzględną większością głosów ustawowej liczby posłów.
Marszałek Sejmu Szymon Hołownia informował podczas konferencji prasowej, że wniosek o uchylenie immunitetu posła Wosia jest w komisji regulaminowej, spraw poselskich i immunitetowych.
Szef komisji regulaminowej Jarosław Urbaniak z Koalicji Obywatelskiej nie wyklucza, że kwestią immunitetu posła Wosia Sejm może się zająć na następnym posiedzeniu. Zapewnił, że w tej sprawie nie będzie skracał procedur.
- Żeby pan Woś nie miał w przyszłości argumentu, że zostały naruszone i że trzeba jego sprawę powtórzyć - powiedział.
Michał Woś może sam zrzec się chroniącego go immunitetu. W rozmowie z dziennikarzami zaznaczył, że na decyzję ma jeszcze czas.
- Nie przesądzam, drodzy państwo, jaką decyzję podejmę - powiedział.
Dodał, że atrakcyjny wydaje się taki scenariusz, w którym dochodzi do głosowania na sali plenarnej.
Zgodnie z ustawą o wykonywaniu mandatu posła i senatora, Sejm wyraża zgodę na pociągnięcie posła lub senatora do odpowiedzialności karnej w drodze uchwały podjętej bezwzględną większością głosów ustawowej liczby posłów.