Minister sprawiedliwości Adam Bodnar spotka się dzisiaj z prokurator Ewą Wrzosek, by namawiać ją do wycofania rezygnacji ze stanowiska.
Mimo iż nie może odmówić przyjęcia jej decyzji, podkreślił, że Ewa Wrzosek jest potrzebna prokuraturze i ma znaczący wkład w jej pracę. Europoseł KO Bartłomiej Sienkiewicz podkreślił, że odejście prokurator byłoby niepokojące.
- To, że w tym momencie Ewa Wrzosek zdecyduje się odejść, jest bardzo niepokojącym sygnałem. Nie znam powodów tej decyzji, ale mam nadzieję, że pan minister Bodnar nie tyle zrozumie wagę symboliczną tej decyzji, ale że też dzisiaj jest w stanie nas wszystkich uspokoić, że nie wiąże się to z jakąś złą sytuacją - mówi Sienkiewicz.
Ewa Wrzosek złożyła wniosek o odwołanie w związku z wieloletnimi trudnościami, w tym inwigilacją i karnymi delegacjami.
Prokurator Ewa Wrzosek złożyła rezygnację po latach represji, w tym karnych delegacji i inwigilacji systemem Pegasus, co było związane z jej działalnością zawodową. W 2020 roku wszczęła głośne śledztwo w sprawie organizacji wyborów korespondencyjnych, co spotkało się z szykanami ze strony przełożonych.
- To, że w tym momencie Ewa Wrzosek zdecyduje się odejść, jest bardzo niepokojącym sygnałem. Nie znam powodów tej decyzji, ale mam nadzieję, że pan minister Bodnar nie tyle zrozumie wagę symboliczną tej decyzji, ale że też dzisiaj jest w stanie nas wszystkich uspokoić, że nie wiąże się to z jakąś złą sytuacją - mówi Sienkiewicz.
Ewa Wrzosek złożyła wniosek o odwołanie w związku z wieloletnimi trudnościami, w tym inwigilacją i karnymi delegacjami.
Prokurator Ewa Wrzosek złożyła rezygnację po latach represji, w tym karnych delegacji i inwigilacji systemem Pegasus, co było związane z jej działalnością zawodową. W 2020 roku wszczęła głośne śledztwo w sprawie organizacji wyborów korespondencyjnych, co spotkało się z szykanami ze strony przełożonych.