Na moście między Słubicami a Frankfurtem nad Odrą są już pierwsze kontrole graniczne. Funkcjonariusze sprawdzają niektóre osoby chcące wejść do Polski. Takie wyrywkowe kontrole będą codziennością przejść z Niemcami i Litwą od poniedziałku.
Rząd wprowadził je tymczasowo, na 30 dni. Kontrole dla regionów przygranicznych to ważny temat ze względów bezpieczeństwa i utrudnień. Z dłuższym powrotem do domu muszą liczyć się osoby pracujące po drugiej stronie Odry. O utracie klientów, a więc i stratach finansowych mówią też przedsiębiorcy.
Na granicy polsko-niemieckiej w Słubicach spory ruch: Straż Graniczna, Policja i patrole obywatelskie. Zdarzają się już pierwsze kontrole dokumentów osób pieszo przekraczających granicę. Temu wszystkiemu przyglądają się mieszkańcy, którzy nie kryją emocji związanych ze zmianami.
- Ja tu tyle mieszkam, ja tu nie widzę żadnego problemu, ja nie wiem. Po co to robią? Po co nakręcają ludzi? Ludzi na ludzi. - No wiadomo, bezpieczeństwo. To jest na pierwszym miejscu, ale zarobki mogą pójść w dół. Kontrolować wszystkich i nie puszczać tutaj, bez kontroli dokumentów nie puszczać - mówią mieszkańcy.
Tymczasowe kontrole na granicach z Niemcami i Litwą zaczną obowiązywać o północy z niedzieli na poniedziałek. Rząd zdecydował się je wprowadzić, aby mieć większą kontrolę nad migracją i wyeliminować próby nielegalnego przedostawania się na polskie terytorium.
Na granicy polsko-niemieckiej w Słubicach spory ruch: Straż Graniczna, Policja i patrole obywatelskie. Zdarzają się już pierwsze kontrole dokumentów osób pieszo przekraczających granicę. Temu wszystkiemu przyglądają się mieszkańcy, którzy nie kryją emocji związanych ze zmianami.
- Ja tu tyle mieszkam, ja tu nie widzę żadnego problemu, ja nie wiem. Po co to robią? Po co nakręcają ludzi? Ludzi na ludzi. - No wiadomo, bezpieczeństwo. To jest na pierwszym miejscu, ale zarobki mogą pójść w dół. Kontrolować wszystkich i nie puszczać tutaj, bez kontroli dokumentów nie puszczać - mówią mieszkańcy.
Tymczasowe kontrole na granicach z Niemcami i Litwą zaczną obowiązywać o północy z niedzieli na poniedziałek. Rząd zdecydował się je wprowadzić, aby mieć większą kontrolę nad migracją i wyeliminować próby nielegalnego przedostawania się na polskie terytorium.
Edycja tekstu: Kamila Kozioł