Limit dwóch kadencji dla władz samorządowych powinien zostać zniesiony - stwierdził premier Donald Tusk.
Szef rządu odniósł się w ten sposób do projektu ustawy Polskiego Stronnictwa Ludowego, który zakłada ponowną wielokadencyjność. Obecny limit wprowadzono dla wójtów burmistrzów i prezydentów miast w 2018 roku.
Premier wyraził nadzieję, że rządząca koalicja gremialnie porze propozycję ludowców.
- Wywalczyłem, że wójt, burmistrz, prezydent miasta są wybierani w Polsce w wyborach bezpośrednich. Że to ludzie, a nie partie w powszechnych wyborach wybierają swojego wójta, swoją panią burmistrz, panią czy pana prezydent miasta. Gorąco namawiam wszystkich: odwołajcie tę niemądrą decyzję PiS-u i pozwólcie ludziom wybierać swoich gospodarzy - powiedział.
Po raz ostatni wybory samorządowe odbyły się w Polsce w poprzednim roku. Kadencje wybranych wówczas władz upłyną za cztery lata.
Edycja tekstu: Jacek Rujna
Premier wyraził nadzieję, że rządząca koalicja gremialnie porze propozycję ludowców.
- Wywalczyłem, że wójt, burmistrz, prezydent miasta są wybierani w Polsce w wyborach bezpośrednich. Że to ludzie, a nie partie w powszechnych wyborach wybierają swojego wójta, swoją panią burmistrz, panią czy pana prezydent miasta. Gorąco namawiam wszystkich: odwołajcie tę niemądrą decyzję PiS-u i pozwólcie ludziom wybierać swoich gospodarzy - powiedział.
Po raz ostatni wybory samorządowe odbyły się w Polsce w poprzednim roku. Kadencje wybranych wówczas władz upłyną za cztery lata.
Edycja tekstu: Jacek Rujna
- Wywalczyłem, że wójt, burmistrz, prezydent miasta są wybierani w Polsce w wyborach bezpośrednich. Że to ludzie, a nie partie w powszechnych wyborach wybierają swojego wójta, swoją panią burmistrz, panią czy pana prezydent miasta. Gorąco namawiam wszystkich: odwołajcie tę niemądrą decyzję PiS-u i pozwólcie ludziom wybierać swoich gospodarzy - powiedział.


Radio Szczecin
