Urzędnicy sprawdzają czy twórcy najsłynniejszej polskiej gry, która podbija rynki na całym świecie, nie złamali prawa - informuje Gazeta Wyborcza.

Chodzi o to, że spółka CD Projekt w ubiegłym tygodniu podała wyniki sprzedaży Wiedźmina 3 publikując je w formie komunikatu prasowego, a nie giełdowego. Grę w ciągu pierwszych dwóch tygodni sprzedaży kupiły cztery miliony osób, a nakłady na jej produkcję zwróciły się w dniu premiery.

Jak wytyka Komisji Nadzoru Finansowego, komunikat nie pojawił się w specjalnym systemie informacji ESPI, który ma zapewniać, że wszyscy gracze giełdowi będą mieli do niego równy dostęp. Tymczasem CD Projekt zamieścił informacje jedynie w formie reklamy, która miała zachęcić kolejnych graczy do kupowania produkcji.

Komisja informuje, że na razie jedynie sprawdza, czy nie doszło do złamania prawa. Jeśli okaże się, że tak urzędnicy mogą nałożyć na spółkę milion złotych kary.

Na razie powstały trzy części "dużego" Wiedźmina i wszystkie oparte są na książkach Andrzeja Sapkowskiego. To osadzona w fantastycznych realiach historia Geralta, który za pieniądze walczy z potworami. Wikła się również w polityczne intrygi i romanse.