Termin oddania inwestycji do użytku jest przenoszony po raz kolejny. Teraz - według ministra skarbu - to drugi kwartał przyszłego roku.

- Dzisiaj to się przedłuża o kolejny rok. Tego typu plotki, że ta inwestycja nie będzie oddana w 2015 roku tylko w 2016, słyszałam już ponad rok temu - mówiła Agatowska. - Dzisiaj słyszę plotki, że to nie będzie 2016, tylko również być może 2017. Oby tak nie było, bo dla nas są to duże pieniądze - 35 mln zł podatku, którego się spodziewamy. Mam nadzieję, że tutaj żadne zmiany prawne nie nastąpią, żeby ten podatek został zmniejszony. Ponieważ jest on powiązany z kolejną bardzo ważną, strategiczną wręcz inwestycją naszego miasta, czyli budową tunelu.

"Ukarania winnych" domaga się poseł PiS Joachim Brudziński i wskazuje na niedociągnięcia w inwestycji.

- Trwają prace izolacyjne na rurociągach, gazociągach, położonych między tą instalacją zbiornika a falochronu i co się okazało? To są informacje, które mam od pracowników tam na miejscu, a zdjęcia, dokumentację przekazywałem panu Gawlikowi - mówił Brudziński. - W tych rurociągach można znaleźć stare gazety czy jakieś części ubrań roboczych.

Dlaczego kolejny raz termin oddania tej inwestycji do użytku jest przenoszony?

- Takie rzeczy zdarzały się, zdarzają i będą zdarzały niestety pewnie w przyszłości, bo taka jest natura ludzka. To ludzie pełnią te funkcje. I chciałoby się i mam nadzieję, że tak będzie, że ci ludzie będą o coraz wyższych kwalifikacjach - mówił poseł PO, Arkadiusz Litwiński. - Patologie zawsze w każdej organizacji będą się zdarzały. Ważne żeby ci, którzy są co jakiś czas mocodawcami wyciągali z tego wnioski.

Terminal LNG w Świnoujściu miał być gotowy poprzedniej zimy, potem termin przeniesiono na lipiec tego roku. Kilka dni temu minister skarbu Andrzej Czerwiński poinformował, że gazoport będzie uruchomiony dopiero w drugim kwartale przyszłego roku. Koszt budowy to trzy mld zł.

Posłuchaj "Kawiarenki politycznej".