Zakład został przejęty przez polski fundusz inwestycyjny Mars po porzuceniu go przez niemieckich właścicieli. Teraz w firmie trwa proces restrukturyzacji - mówi Andrzej Czech.

- Uważam, że w tej chwili jesteśmy w dosyć dobrej sytuacji. Mamy renegocjowane obecne kontrakty i jesteśmy w procesie restrukturyzacji. Nadzorca sądowy złożył ostateczną listę wierzycieli i jesteśmy przed ich głosowaniem na temat układu. Uważam, że sytuacja jest opanowana - mówi prezes ST 3 Offshore.

Zakład jest w trakcie realizacji kontraktu dla duńskiej firmy budującej elektrownie wiatrowe.

- W tej chwili realizujemy kontrakt dla DONG Energy. To jest 20 jacketów, to są takie fundamenty morskie typu trójnogi, kratownicowe fundamenty. Jesteśmy zobowiązani dostarczyć ostatnia partię do połowy kwietnia. Takie są zapisy kontraktowe - mówi Andrzej Czech.

Dziś szczecińska fabryka podstaw do morskich elektrowni wiatrowych zatrudnia prawie 600 osób plus 150 w firmach kooperujących. Jeszcze niedawno wypłata pensji dla tych pracowników była zagrożona.