- Jesteśmy właśnie świadkami tego jak plan prezydenta dotyczący ratowania gospodarki po pandemii jest skuteczny. Ludzie wracają do pracy i szkoły. Potwierdzają to osiągane liczby. To niesamowite, jakie obserwujemy wzrosty - podkreśla sekretarz pracy Marty Walsh.
Pracodawców martwi jednak to, że ludzie nie do końca chcą podjąć zatrudnienia. W kwietniu do pracy poszło tylko nieznacznie sześć milionów osób. Wynika to z obaw przed zarażeniem się koronawirusem, benefitami dla bezrobotnych i brakiem możliwości zapewnienia opieki nad dziećmi.