W tym tygodniu związkowcy z rolniczej "Solidarności" zablokowali krajową „10" w obu kierunkach. Jednak tym razem blokada miała inny charakter. Zamiast ciągników na drogach, po przejściu dla pieszych w Krąpieli spacerowali uczestnicy protestu. Taki model akcji ma być kontynuowany codziennie, aż do 10 marca. "Zaostrzymy protest, jeżeli nie będzie reakcji rządu" - mówili przed Zachodniopomorskim Urzędem Wojewódzkim w Szczecinie rolnicy z regionu. Autami, a nie ciągnikami przyjechali do wojewody zachodniopomorskiego porozmawiać o ich problemach. Rolnicy sprzeciwiają się unijnej polityce tzw. Zielonego Ładu, czyli ograniczania produkcji kosztem poprawy jakości protestują przeciwko niskiej opłacalności, na co ich zdaniem ma import produktów z Ukrainy. Wczoraj natomiast po południu z rolnikami protestującym na drodze s3 na węźle Renice spotkał się unijny komisarz ds rolnictwa – Janusz Wojciechowski.