Straż graniczna podaje, że od 24 lutego do Polski z Ukrainy wjechało 2,2 mln osób, w tym także wiele dzieci.
Przy wsparciu i wysiłkach ludzi wielkiego serca, udało nam się ewakuować 443 rodziny zastępcze oraz kilka dużych grup dzieci z domów dziecka w bezpieczne miejsca.
Wczoraj do naszej Wioski Dziecięcej w Karlinie dotarła kolejna rodzina SOS: Mama Natasza, a wraz z nią 7 dzieci.
W końcu wszyscy mogą poczuć się bezpiecznie.
Obecnie nie ma możliwości przeniesienia żadnej z rodzin zastępczych i personelu, który nadal znajduje się w Browarach. Osoby te przebywają głównie w schronach przeciwbombowych. – Również w rejonie Kijowa i Ługańska nie możemy iść w teren, ponieważ nasi pracownicy przebywają głównie w schronach. – mówi Serhii Lukashov. - Na szczęście, nawiązaliśmy już współpracę z czterema lokalnymi organizacjami partnerskimi. Będziemy wspierać dzieci przebywające w placówkach opiekuńczych oraz osoby przesiedlone, głównie na zasadzie wolontariatu i bez środków finansowych. Personel SOS nadal udziela wsparcia psychologicznego rodzinom na odległość. – dodaje.
Potrzebne są: koce, śpiwory, materace, odzież dziecięca i dla dorosłych, pożywienie z długim terminem przydatności do spożycia, artykuły chemiczne i kosmetyczne.
W miarę możliwości prosimy o kompletowanie przynoszonych ubrań (męskie, damskie, dziecięce) abyśmy mogli bezzwłocznie zawieźć je potrzebującym rodzinom.
SOS Ukraina alarmuje, że WIELE DZIECI Z DOMÓW DZIECKA ZOSTAŁO OBECNIE BEZ JAKIEJKOLWIEK OPIEKI ZE STRONY DOROSŁYCH! Wychowawcy opuścili podopiecznych, bo walczą na froncie, lub ewakuowali się ze swoimi rodzinami. SOS Ukraina pilnie organizuje wolontariuszy i środki, aby zapewnić opiekę dzieciom pozostawionym przez wychowawców w domach dziecka. Finansowo wspierać ich będzie SOS Children’s Villages International oraz SOS Wioski Dziecięce w Polsce.
POTRZEBNA JEST KAŻDA POMOC W TEJ KRYTYCZNEJ SYTUACJI! Musimy ratować dzieci, które nie mają nikogo!
Jednocześnie informujemy, że wszystkie dzieci z rodzin zastępczych SOS Ukraina są ze swoimi opiekunami i rodzicami zastępczymi oraz otrzymują nieprzerwane wsparcie ze strony specjalistów SOS.
Dzieci żyjące najbliżej linii frontu cierpią z powodu chronicznego lęku i niepewności. Dźwięki ostrzału i walki to okrutna codzienność wielu z nich. Od początku 2019 roku Fundacja Świętego Mikołaja pomaga dzieciom z ukraińskiego Mariupola - miasta, które znajduje się pod silnym ostrzałem wojsk rosyjskich.
W wyniku walk na wschodzie Ukrainy w 2014 roku do Mariupola uciekło ok. 100 000 osób, z czego około 58 000 stanowiły dzieci. Fundacja Świętego Mikołaja nieprzerwanie od trzech lat pomaga dzieciom w wieku szkolnym z rodzin wewnętrznie przesiedlonych, rodzin ubogich i dzieciom z dwóch miejscowych domów dziecka.