Tor podejściowy do świnoujskiego portu będzie gotowy na czas, a przetarg na prace będzie rozstrzygnięty w najbliższych tygodniach. Nie zabraknie też na to pieniędzy - zapewnia Urząd Morski w Szczecinie.
Dyrektor Urzędu Morskiego w Szczecinie, Andrzej Borowiec podkreśla, że falochron jest gotowy, trzeba tylko w niektórych miejscach pogłębić tor podejściowy do 14,5 metra. Zapewnia też, że pieniądze na prace są, a przesunięcie do rezerw nic nie oznacza.
- Nie ma większego znaczenia, w jakiej szufladce się one znajdują. Ważne, że środki są i są zarezerwowane - zaznacza Borowiec i dodaje, że przesunięcie prac ma logiczne uzasadnienie. - Prace pogłębiarskie przekładamy na przyszły rok. Nie ma sensu wykonywać ich w tej chwili, ponieważ tor wodny się zamula. Gdybyśmy więc zrobili je teraz, to potem przed wejściem gazowca, musielibyśmy jeszcze raz wykonać prace konserwacyjne.
To, że pieniądze na pogłębienie toru podejściowego do świnoujskiego portu są zagwarantowane zapewnia też Ministerstwo Transportu, Budownictwa i Gospodarki Morskiej. - To jest tylko i wyłącznie zapis w budżecie. Środki są już przygotowane i zostały wskazane na realizację tej inwestycji. To daje gwarancję oraz zapewnienie finansowania tej inwestycji w 2014 roku - mówi rzecznik resortu Mikołaj Karpiński.
Prace pogłębiarskie będą kosztować około 50 milionów złotych i mają zakończyć się w październiku przyszłego roku. Wtedy do Świnoujścia ma wpłynąć pierwszy statek z gazem.
Budowa terminalu LNG rozpoczęła się trzy lata temu. Inwestycja ma być gotowa do końca 2014 roku. Po jej zakończeniu gazoport ma odbierać nawet 5 miliardów metrów sześciennych gazu skroplonego rocznie, co zaspokoiłoby zapotrzebowanie Polski na to paliwo.