Dwa tygodnie temu z funkcji zrezygnował wieloletni szef szczecińskiej Platformy - Sławomir Nitras, który zajmował to stanowisko przez 10 lat. Zapowiedział też, że nie będzie ubiegał się o reelekcję. Powodem mają być manipulacje, jakich według europosła dopuszcza się przewodniczący regionalnej PO - Stanisław Gawłowski. Nitras zarzucił mu, że zapisuje do kół fikcyjnych członków, by wpłynąć na wynik głosowania.

Zdaniem doktora Marka Czerwińskiego, politologa Uniwersytetu Szczecińskiego, Platformie w Szczecinie brakuje charyzmatycznych przywódców, a takim - według niego - był właśnie Sławomir Nitras.

- Co by o nim nie mówiono, to nie można nie zauważyć, że jest politykiem wyrazistym. Natomiast o marszałku Geblewiczu naprawdę niewiele potrafię powiedzieć, bo on tak jakby nie istnieje w środkach masowego przekazu jako człowiek, który reprezentuje jakieś poglądy - mówił Czerwiński w "Kawiarence politycznej" Radia Szczecin.

Według doktora Macieja Drzonka, szczecińska PO być może popełniła błąd, odcinając takiego polityka jak Nitras. - Całkowite odsunięcie od partii raczej mu nie grozi. To element gry wewnętrznej w tej Platformie. Pojawiły się bowiem głosy czołowych polityków PO spoza Szczecina, którzy dali wyraz temu, że nie jest to dobry pomysł.

Szefa szczecińskiej Platformy Obywatelskiej poznamy w niedzielę po południu.

Posłuchaj "Kawiarenki politycznej".