Posłowie z zachodniej części kraju krytykują decyzję rządu o wykreśleniu z harmonogramu na przyszły rok budowy drogi S3.
Pieniądze na ukończenie S3 - 4 miliardy złotych - trafią na potrzeby prac nad kolejną częścią obwodnicy Warszawy. Przeciwko wstrzymaniu budowy drogi protestują członkowie Parlamentarnego Zespołu Polski Zachodniej.
Posłów niepokoi przede wszystkim to, że po wykreśleniu drogi z harmonogramu nie przesunięto terminu jej budowy na żadną konkretną datę, a to stawia całą inwestycję pod znakiem zapytania. Parlamentarzyści oczekują, że budowa wkrótce znajdzie się w innym miejscu programu tak, aby zaczęła się najpóźniej za kilka miesięcy.
Posłowie krytykują też argumenty rządu, według których rozpoczęcie budowy na odcinku między Legnicą a Lubawką nie ma sensu, ponieważ Czesi nie zbudowali jeszcze drogi, z którą po drugiej strony granicy ma łączyć się S3. Parlamentarzyści podkreślają, że nic nie stoi na przeszkodzie, aby rozpocząć prace nad krótszym odcinkiem łączącym Legnicę z Bolkowem.
Do Parlamentarnego Zespołu Polski Zachodniej należą posłowie z Zachodniopomorskiego, a także Wielkopolski czy Dolnego Śląska.
Posłów niepokoi przede wszystkim to, że po wykreśleniu drogi z harmonogramu nie przesunięto terminu jej budowy na żadną konkretną datę, a to stawia całą inwestycję pod znakiem zapytania. Parlamentarzyści oczekują, że budowa wkrótce znajdzie się w innym miejscu programu tak, aby zaczęła się najpóźniej za kilka miesięcy.
Posłowie krytykują też argumenty rządu, według których rozpoczęcie budowy na odcinku między Legnicą a Lubawką nie ma sensu, ponieważ Czesi nie zbudowali jeszcze drogi, z którą po drugiej strony granicy ma łączyć się S3. Parlamentarzyści podkreślają, że nic nie stoi na przeszkodzie, aby rozpocząć prace nad krótszym odcinkiem łączącym Legnicę z Bolkowem.
Do Parlamentarnego Zespołu Polski Zachodniej należą posłowie z Zachodniopomorskiego, a także Wielkopolski czy Dolnego Śląska.