Rolnicy, którzy od wtorku protestują w Szczecinie, domagają się spotkania z szefem centrali Agencji Nieruchomości Rolnych i ministrem rolnictwa.
Po manifestacji na Wałach Chrobrego część z nich przeniosła się do budynku szczecińskiego oddziału ANR-u, gdzie rozpoczęli rozmowy z jej dyrekcją i spędzili noc.
Rolnicy uważają, że Agencja i rząd przymykają oko na sprzedawanie państwowej ziemi zagranicznym firmom. Domagają się również zmiany prawa, która ułatwi zakup gruntu młodym osobom. W środę ruszy kolejna runda rozmów. Prawdopodobnie rolnicy nie będą w tym czasie organizować manifestacji na ulicach.
Z naszych informacji wynika, że zarówno szef resortu rolnictwa - Stanisław Kalemba, jak i dyrektor ANR-u Leszek Świętochowski przyjadą do Szczecina jeszcze w tym miesiącu. Nie wiadomo jednak czy spotkają się z protestującymi.
Rolnicy uważają, że Agencja i rząd przymykają oko na sprzedawanie państwowej ziemi zagranicznym firmom. Domagają się również zmiany prawa, która ułatwi zakup gruntu młodym osobom. W środę ruszy kolejna runda rozmów. Prawdopodobnie rolnicy nie będą w tym czasie organizować manifestacji na ulicach.
Z naszych informacji wynika, że zarówno szef resortu rolnictwa - Stanisław Kalemba, jak i dyrektor ANR-u Leszek Świętochowski przyjadą do Szczecina jeszcze w tym miesiącu. Nie wiadomo jednak czy spotkają się z protestującymi.